Nie bój się spacerów zimą. Oto gadżety, dzięki którym na pewno nie zmarzniecie
Spacery to nieodłączna część codziennej rutyny wszystkich młodych mam — niezależnie od tego, czy na dworze świeci słońce, czy w jego promieniach skrzą się śniegowe zaspy. Nie da się jednak ukryć, że w tym drugim przypadku przygotowania do wyjścia mogą okazać się nieco bardziej wymagające: podczas spaceru trzeba przecież zadbać o to, aby maluchowi (i nam!) było ciepło, a wcześniej — upewnić się, że niemowlę oswoiło się z niskimi temperaturami.
Przed pierwszym spacerem: werandowanie
Przyzwyczajanie malucha do “tropikalnych” warunków panujących w mieszkaniu, w którym kaloryfery grzeją z pełną mocą, nie jest wskazane. Jeśli nie ma ku temu żadnych zdrowotnych przeciwwskazań, już trzytygodniowe dziecko może stać się bohaterem misji pod tytułem “werandowanie”.
Biorąc pod uwagę dzisiejsze warunki mieszkaniowe, “werandowanie” nie jest nazwą dość adekwatną. Nie mniej jednak sens jest zrozumiały: chodzi o wystawianie wózka z dzieckiem na werandę, ganek czy balkon, a w wersji dla rezydentów mieszkań: do pomieszczania z szeroko otwartym oknem.
Początkowo czas przebywania na świeżym powietrzu albo w dobrze przewietrzonym pomieszczeniu powinien być stosunkowo krótki: wystarczy kilka minut. Werandowanie należy jednak z dnia na dzień wydłużać, dochodząc do kilku kwadransów.
W trakcie werandowania maluch powinien być oczywiście odpowiednio ubrany i opatulony. Jeśli temperatura nie jest zbyt niska, zadanie spełni cieplejszy kocyk. Odpowiedniego okrycia warto poszukać w sekcji z akcesoriami producentów wózków — wtedy będziemy mieć pewność, że sprawdzi się on również podczas późniejszych “wyjazdów” na spacery.
Ciepły kocyk to podstawa.•Fot. materiały prasowe
Bambusowe włókna posiadają dodatkowo dość niezwykłą zdolność: do samosterylizacji. Dlatego też właśnie takie wyroby polecane są dla dzieci, u których pojawiają się objawy atopowego zapalenia skóry.
Do zalet kocyków takich, jak X-Boo, należy zaliczyć również właściwości termoregulacyjne. Tkanina bambusowa oddycha, zapobiega przegrzaniu się dziecka oraz dba o to, aby zbędna wilgoć była odprowadzana na zewnątrz.
Kiedy maluch przyzwyczai się do przebywania w chłodniejszym “klimacie”, można zacząć myśleć o pierwszym spacerze. Zanim jednak się na niego udacie, koniecznie trzeba odpowiednio ocieplić wózek.
Do wózka: śpiworek
Ciepły, mięciutki w dotyku wewnątrz i nieprzemakalny na zewnątrz śpiworek to podstawa zimowego wyposażenia wózka. Kryteriów, jakie powinien spełniać taki ocieplany becik, jest sporo.
Co oczywiste, na pierwszym miejscu znajdzie się funkcjonalność. Nie oszukujmy się jednak, że naszej uwagi w pierwszej kolejności nie przyciągnie unikalne wzornictwo. A pod tym względem śpiworki marki X-lander mają w zanadrzu kilka asów.
Ciepły śpiworek to podstawa zimowego wyposażenia wózka•Fot. materiały prasowe
Śliczne wzorki to jednak nie wszystko: X-Cosy Art wykonany jest z miękkiej tkaniny, której zewnętrzna warstwa jest impregnowana, dzięki czemu śpiworek sprawdzi się zarówno podczas śnieżnych, jak i deszczowych spacerów. Dodatkowo, w środku śpiwora, w części na nóżki, znajduje się wodoodporna tkanina, którą bez problemu wyczyścimy.
Wnętrze w górnej części jest natomiast miękkie i miłe w dotyku - to zasługa materiału typu Velvet. Za utrzymanie komfortu cieplnego odpowiada natomiast grube wypełnienie - w tym modelu jego gramatura wynosi aż 500 g/m2. Jeśli maluchowi w pewnym momencie zrobi się za ciepło, możemy spokojnie wyregulować przepływ powietrza, otwierając nieco bardziej górną część.
Bezproblemowo przebiegać będzie również wkładanie i wyjmowanie malucha ze śpiworka - nawet “na śpiąco”. To zasługa konstrukcji, w której zamki wszyte są na całej długości. Ululane miarowym kołysaniem dziecko nawet nie zauważy, kiedy znalazło się z powrotem w łóżeczku.
Fot. materiały prasowe
X-Cuddle Velvet posłuży nam długo nie tylko ze względu na swój uniwersalny rozmiar. Dzięki zastosowaniu specjalnej membrany znajdującej się pomiędzy dwoma warstwami wypełnienia, wnętrze śpiworka nie będzie się zbrylać. Dziecko będzie więc równomiernie otulone ciepłem zarówno w pierwszych tygodniach życia, jak i kilkanaście miesięcy później.
Ciepło malucha to priorytet. Producenci wózków starają się w miarę możliwości dbać również o komfort termiczny rodziców. Gadżetem, który z pewnością umili zimowe spacery, jest mufka na rączkę wózka.
Mufka do wózka - dzięki niej spacery na mrozie staną się znacznie przyjemniejsze•Fot. materiały prasowe
Rękawica wykonana z nieprzemakalnej i wyjątkowo ciepłej tkaniny ochroni dłonie przed deszczem czy wiatrem — tak, aby zimowe spacery były jeszcze przyjemniejsze.
Artykuł powstał we współpracy z marką X-lander.