10-latek wrzucił do oceanu list w butelce. Po 9 latach odpowiedź nadeszła z Francji
Ilu z nas wysłało kiedyś w wodny świat list w butelce, ale – ze względu na brak odzewu – dawno już o tym zapomniało? Napisanie albo znalezienie tajemniczego przekazu zamkniętego w szkle (mapa skarbów, list miłosny tragicznego kochanka?) było niegdyś marzeniem niemal każdego dziecka.
Twitter.com
"Witaj, znalazłem twój list w butelce 10 października 2019 r. na plaży we Francji między Contis a Mimizan. Te 6 tys. kilometrów butelka przebyła w 9 lat! Sporo urosłeś przez te 9 lat; wtedy miałeś 10, dziś – 19. Dołączam mapę, na której zaznaczyłem, gdzie znalazłem list" – napisał mu Guido Dubois.
Twitter.com
Niektórzy stwierdzili, że w 2019 roku taka urocza historia nie mogłaby się już zacząć, bo większość dzieciaków wie już, co może stać się ze śmieciami wrzuconymi do oceanu i nie chce krzywdzić zwierząt. Słusznie, ale tęsknotę za brakiem świadomości niełatwo wyplenić...
Na fali zainteresowania historią, Max – zanim jeszcze odpisał na list – postanowił w mediach społecznościowych znaleźć człowieka, który po 9 latach zrobił mu niespodziankę. Udało się! Teraz panowie będą w stałym kontakcie, a my możemy być pewni, że jeśli dojdzie do ich spotkania, to podzielą się z nami fotorelacją.
Instagram.com