Za tydzień wyjątkowy piątek w polskich szkołach. Celebryci w spocie stanęli po stronie młodzieży
Aż 70% młodzieży LGBT doświadcza przemocy. To może być twoje dziecko. Wiele z tych przypadków dzieje się w szkołach. Akcja „Tęczowy piątek” przeprowadzana w setkach placówek w całej Polsce poświęcona jest sprawom związanym z LGBT. Cały problem doskonale obrazuje poruszający spot Kampanii Przeciw Homofobii, w który zaangażowali się również aktorzy.
Kampania Przeciw Homofobii to organizacja pożytku publicznego działająca w Polsce już od prawie 20 lat. Jej założycielem jest Robert Biedroń, a założeniem jest przeciwdziałanie przemocy i dyskryminacji ze względu na orientację seksualną. W czasie działalności Kampanii akceptacja w Polsce wzrosła o ok. 30%.
Tęczowy piątek w szkołach
Tęczowy piątek jest już w Polsce organizowany 4 raz. W ubiegłym roku w wydarzeniu wzięło udział 211 szkół. W tym roku zapowiedziany jest na 25 października. Wówczas w szkołach rozwieszane są kolorowe plakaty, a na lekcjach rozmawia się o otwartości i akceptacji dla uczniów i uczennic LGBTQI:
L – lesbijka
G – gej
B – osoba biseksualna
T – osoba transseksualna
Q – osoba queer
I – osoba interpłciowa.
Poruszający spot przeciw homofobii - „stoję po stronie młodzieży”
Homofobia jest bardzo poważnym problemem w szkołach. Cierpi z tego powodu wiele uczniów. Po ubiegłorocznym „Tęczowym piątku” młodzi podzielili się z organizacją swoimi historiami w listach. Ich fragmenty w spocie czytają znani aktorzy. Ich twarze przeplatają się ze smutnymi i bezradnymi zbliżeniami na uczniów LGBTQI.
Zaangażowanie w akcję znanych osobistości ma uczynić głos młodych słyszalnym i dotrzeć również do dorosłych. Przemawiają w niej Mateusz Janicki, Jacek Poniedziałek, Małgorzata Rozenek Majdan, Tomasz Tyndyk, Julia Kamińska, Jerzy Radziwiłowicz, Majka Jeżowska i Beata Kawka.
W Tęczowy piątek uwaga na ONR
Akcja, która ma na celu promowanie szkoły, jako miejsca, w którym każdy możne być sobą i akceptować innych w ubiegłych latach była silnie bojkotowana. Przeciwko takim działaniom jest Obóz Narodowo-Radykalny (ONR). W ubiegłych latach członkowie ugrupowania czatowali pod drzwiami szkół i rozdawali materiały homofobicznej treści np.:
– nie pozwolić wynaturzonym środowiskom mówić ci, jak masz żyć
– szkoła nie może prać głów uczniów homopropagandą.
Fragment listu nastolatka LGBT skłania do większej refleksji
Fragment jednej z historii to dowód na to, że problem ten jest naprawdę poważny. Nie chodzi już o samą akceptację, czy przemoc, ale o to, co one powodują – myśli samobójcze.
– Nigdy nie powiedzieliście mi, że to, co czuję jest ok. Czułem się samotny, zagubiony, niezrozumiany (…). Po dwóch latach walczenia ze sobą coś we mnie pękło. Stanąłem na krawędzi okna. Chciałem wskoczyć. Nie zrobiłem tego, bo gdzieś we mnie jest odwaga, by żyć w zgodzie z sobą.
Chodzi o dobro dzieci
Akcja zwraca uwagę na to, że w każdej klasie jest jedna osoba LGBTQI. Niestety większość boi się do tego przyznać i musi kryć się ze swoimi uczuciami i tożsamością. Ma problem z wyrażaniem siebie i kontaktem z rówieśnikami. Dziecko takie nieustannie odczuwa strach przed zdemaskowaniem i agresją innych uczniów. Dlatego tak ważne jest, by wiedziało, że w swojej szkole może liczyć na wsparcie nie tylko kolegów z klasy, ale również nauczycieli.
Może cię zainteresować: Zalewska o Tęczowym Piątku: to łamanie prawa. Media prawicowe już zdążyły wylać jad