Apel nauczycieli z Kalisza: "Nie dawajcie nam kwiatów!". Proszą jednak o coś innego
Wielkimi krokami zbliża się zakończenie roku szkolnego, już za kilka dni dzieci z całej Polski rozpoczną wakacje. Tradycyjnie z tej okazji, w ramach podziękowania za 10 miesięcy nauki uczniowie kupują nauczycielom kwiatki i prezenty. W jednej ze szkół belfrzy poprosili jednak, by pieniądze przeznaczyć na coś innego...
16-letni Piotrek cały rok walczył nie tylko o to, by zdać klasę, ale i o zdrowie. Chłopiec choruje na raka kości i jest po amputacji nogi. Marzy mu się proteza, jednak jej koszt to 100 tys. zł. Taka suma przerasta możliwości finansowe rodziny. Nauczyciele postanowili wziąć sprawy w swoje ręce.
A dyrektorka SP nr 18 im. J. Kusocińskiego Aleksandra Stawicka mówi: "Mimo trudności, mimo operacji, mimo chemii Piotrek podszedł do egzaminu gimnazjalnego i skończył szkołę, ale nadal potrzebuje naszego wsparcia, naszej pomocy".
19 czerwca, czyli w dniu zakończenia szkoły na biurku każdego nauczyciela będzie stała specjalna skarbonka. Zebrana kwota trafi do Piotrka.
Może cię zainteresować także: Profesor pokazał swoje świadectwo, zanim Facebooka zaleje fala "czerwonych pasków". Zareagowało 60 tys. osób