Magda Gessler miała częstować dzieci lodami o smaku alkoholu. Zdaniem ekspertów złamała prawo

Ewa Bukowiecka-Janik
Kilka dni temu na placu Europejskim w Warszawie Magda Gessler zwróciła uwagę mediów, gdy w sukience w truskawki serwowała lody swej nowej marki "Ice Queen". Nie byłoby w tym nic kontrowersyjnego, gdyby nie fakt, że wśród smaków pojawiło się Prosecco i Campari, a wśród smakoszy miały być dzieci.
Czy dzieci mogą jeść lody o smaku alkoholu? fot. Instagram
"Ice Queen" to lody naturalne przygotowywane według receptury prababci Magdy Gessler z Sardynii. Naruszenia ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi dopatrzyła się w zaistniałej sytuacji Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. W ofercie są lody o smaku Prosecco i Campari.

- Trzeba ocenić takie zdarzenie negatywnie. Wprowadzanie smaku alkoholu do diety dzieci, jeszcze poprzez podawanie pozytywnie im kojarzących się lodów, to przygotowanie gruntu pod sięganie po alkohol w przyszłości – oceniła w rozmowie z "Faktem" Katarzyna Łukomska, pełniąca obowiązki dyrektora PARPA. Jak się okazuje, zdaniem ekspertów bez znaczenia jest czy w lodach rzeczywiście był alkohol. Rzeczywiście, trudno nie zgodzić się ze stwierdzeniem, że budowanie pozytywnych skojarzeń z alkoholem u dzieci nie jest dobrym pomysłem. W końcu każde dziecko sięga po ten smak lodów, który najbardziej lubi. Co, jeśli Prosecco od Magdy Gessler zasmakuje 9-latkowi? Zdaniem niektórych dopuszczanie do takich sytuacji to łamanie prawa.


- Zachodzi tu tożsamość nazwy produktu z oznaczeniem napoju alkoholowego, co w konsekwencji stanowi naruszenie ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi – komentuje w rozmowie Radiem Eska radca prawny, dr Małgorzata Świeca. Innego zdania jest prawnik Magdy Gessler, który twierdzi, że informowanie o sprzedaży lodów o smaku napojów alkoholowych nie stanowi promocji sprzedaży tychże napojów alkoholowych. Poza tym można uznać, że lody to nie tylko produkt dla dzieci. Że dorośli też mogą mieć swoje ulubione zakazane dla dzieci smaki i nie muszą pozwalać po nie sięgać nieletnim, podobnie jak po czekoladki z alkoholem (choć w lodach alkoholu nie ma).

Jednak czy da się nad tym zapanować, gdy starsze dzieci same wybiorą się do kawiarni? Zgodzilibyście się, by wasze dzieci jadły lody o smaku alkoholu? Piszcie w komentarzach!
Źródło: eska.pl, radiozet.pl, wp.pl