2000 rodzin potwierdza: w tym wieku dziecko przestanie dawać ci w kość

Katarzyna Chudzik
Kiedy dziecko jest maleńkie, marzymy o tym, żebyśmy w końcu mogły przestać tylko domyślać się, dlaczego płacze. Kiedy już zacznie mówić, tęsknimy za słodkimi czasami, w których z jego ust nie padało stanowcze "nie", a potem – "nienawidzę cię". Każdy etap dojrzewania dziecka ma swoje plusy i minusy – okazuje się jednak, że wiek, w którym dziecko jest najbardziej bezproblemowe, został dość precyzyjnie wyznaczony.
Czy ten "wiek idealny" jeszcze przed wami? 123rf.com
Podczas badania przeprowadzonego przez organizację charytatywną Youth Sport Trust i producentem przekąsek Soreen przepytano z rodzicielskich doświadczeń aż 2000 rodzin.

Najmilszy wiek dziecka
Okazało się, że wiek dziecka, który został przez rodziców określony jako najbardziej bezproblemowy i przyjemny to 5 lat. Skończyły się wówczas nieprzespane noce i bunt kilkulatka, nie ma większych problemów z komunikacją, a dziecko staje się coraz bardziej samodzielne. Poza tym w pięciolatku coraz bardziej rozwija się poczucie humoru!

Dziecko w tym wieku bez większych problemów nawiązuje kontakty z rówieśnikami i bawi się bez pomocy i atencji rodzica. I choć nie można oczywiście stwierdzić, że w tym wieku dziecko jest przez rodziców "najbardziej kochane", to zdecydowanie kochać je wówczas najłatwiej.


Najtrudniejszy wiek dziecka
Podczas tego samego badania ustalono, w którym wieku miłość do dziecka wystawiana jest na ciągłą (i największą) próbę. Okazuje się, że "najtrudniejsze" jest dziecko między 10. a 12. rokiem życia.

To wtedy kochany maluch zaczyna dojrzewać i uznawać spędzanie czasu z rodzicami za "obciachowe". W tym wieku dziecko ciągle próbuje negocjować, jest rozchwiane emocjonalnie, zaczyna sprawiać problemy w szkole i próbuje udowodnić, że ma znacznie więcej wspólnego z dorosłymi niż z osobami młodszymi od siebie o rok czy dwa. Niestety ich poczucie dojrzałości nijak nie idzie w parze z rzeczywistością.

Większość rodzin zgodziła się, że wychowywanie dziecka (w każdym wieku, nawet tym najmniej problemowym) jest tylko w 50 proc. przyjemnością, w drugich 50. proc. zaś ciężką i stresującą pracą. Poza tym rodzicielskie bolączki nigdy się nie kończą – nawet kiedy pisklęta już dorosną i wyfruną w świat.
Źródło: Youth Sport Trust