"ZARAZ to nasza codzienność, którą wpajamy dzieciom". Ten film otwiera oczy na powszechny problem

Alicja Cembrowska
"Zaraz" należy do grupy najbardziej denerwujących słów. Prosimy o coś drugą osobę, a ona odpowiada właśnie to. Kampania Fundacji "Dwa Ognie" pokazuje, czym skutkuje zanurzenie w świecie cyfrowym i odkładanie wszystkiego, a szczególnie relacji z bliskimi, na później.
Jak często odpowiadasz swojemu dziecku "zaraz"? Zrzut z ekranu/Facebook
Chyba każdy z nas miał okazję widzieć lub sam był uczestnikiem podobnej scenki. Rodzic wpatrzony w telefon, dziecko znudzone, wyczekujące, aż mama lub tata przestanie przesuwać palcem po ekranie. Zaraz. Najpierw trzeba prześledzić, co też inni udostępnili w mediach społecznościowych, potem zajmę się swoim życiem.

Fakt, nasz świat stał się bardzo cyfrowy. Dostęp do internetu mają praktycznie wszyscy. Coraz młodsze dzieci dostają telefony, tablety, laptopy. Tak po prostu jest i nie chodzi o to, byśmy nagle żądali kategorycznej zmiany i najlepiej konfiskaty sprzętu. Warto jednak zastanowić się, jak dostęp do sieci wpływa na mnie i moją rodzinę.


Jak często partner, dziecko, rodzic byli na drugim miejscu? Jak często używam słowa "zaraz" w sytuacji szperania w internecie? #ZARAZ to kampania społeczna, w ramach której Fundacja "Dwa Ognie" przygotowała krótki film. Obejrzyjcie go i sami odpowiedzcie na pytanie, czy dotyczy was i waszej rodziny. Celem kampanii jest pokazanie jak duży wpływ na spłycenie relacji domowych i jakości w rodzinie ma fakt, że żyjemy w coraz bardziej cyfrowym świecie.

– Najbardziej widoczne jest to w zachowaniu dzieci, które mając niewłaściwy wzorzec postępowania wpajany od najmłodszych lat, powielają go w przyszłości. Takim właśnie wzorcowym przykładem jest słowo "ZARAZ", którym posługujemy się wszyscy bez względu na wiek. Punktujemy jednak dorosłych. Liczymy na to, że rodzice zaczną zwracać baczniejszą uwagę na komunikację i docenią czas spędzany razem z dziećmi. Dążymy do tego, by zmotywować ludzi do aktywnego spędzania czasu z rodziną oraz promowanie takiej postawy w lokalnym środowisku – czytamy na stronie fundacji.

Dzisiejsi rodzice rzadziej – w porównaniu z tymi zapytanymi 10 lat temu – mają czas, by codziennie wspólnie z dzieckiem: zjeść posiłek (spadek o 30 proc.), porozmawiać na różne tematy (spadek o 14 proc.), usiąść i spędzić czas przed telewizorem (spadek o 30 proc.). Z danych EU Kids Online z 2018 roku wynika, że 80 proc. dzieci i młodzieży łączy się z internetem, 35 proc. 9- i 10-latków korzysta z mediów społecznościowych (na których konto można założyć dopiero od 13. roku życia), dzieci i młodzież "spędza w sieci" średnio 5 godzin dziennie.
Źródło: zaraz.eu