Tego już za wiele! To odkrycie z pewnością zmobilizuje rodziców, by zabrali dzieciom smartfony

Ewa Bukowiecka-Janik
Wręczając dziecku smartfona rodzice często myślą: "wszystko jest dla ludzi", by mieć czyste sumienie. Tymczasem oficjalne zalecenia dotyczące czasu, jaki dzieci mogą spędzać dziennie przed ekranem, są stopniowo zaostrzane. Wszystko przez kolejne wyniki badań, które do tej pory konsekwentnie udowadniają, że smartfon dla dziecka to fatalny pomysł. Najświeższy argument na "nie" naprawdę działa na wyobraźnię...
Smartfon a inteligencja. Czy używanie smartfonów wpływa na IQ dziecka? fot. 123rf
Amerykańskie badanie National Institutes of Health jeszcze się nie zakończyło (zaplanowano je na 10 lat), a już płyną z niego niepokojące wnioski. Długotrwała analiza rozwoju 11 tysięcy dzieci wykazała, że korzystanie ze smartfona przez 7 godzin dziennie prowadzi do nieodwracalnych zmian w mózgu, m.in. do kurczenia się kory mózgowej, a to bezpośrednio wpływa na IQ!

Jeśli w tej chwili odetchnęliście z ulgą, bo wasze dzieci przecież nie patrzą przez 7 godzin w ekran, ostrzegamy – to mogą być pozory. Chodzi o 7 godzin łącznie w ciągu całego dnia. Polskie badania fundacji "Dbam o mój zasięg" udowodniły, że znaczna część polskiej młodzieży wykazuje symptomy uzależnienia od telefonu, a jedynym z nich jest nierozstawanie się z nim.


Rodzice, którzy próbują kontrolować czas, jaki dziecko spędza przed ekranem, wiedzą, że rekomendowana przez WHO godzina dziennie dla dzieci między 3. a 5. rokiem życia mija bardzo, bardzo szybko. Godzina bajek dziennie to niemal nic – w 2015 roku badanie organizacji Childwise wykazało, że dzieci między 5. a 16. rokiem życia spędzają przed ekranami średnio... 6,5 godziny dziennie. Średnio!

W Polsce dzieci z dużych miast dostają pierwszego smartfona, gdy idą do szkoły, czyli między 7.a 8. rokiem życia. Średni wiek otrzymania pierwszego telefonu w naszym kraju to 10 lat.

Jak ustaliła fundacja "Dbam o mój zasięg", internet w telefonie mają niemal wszyscy, a 87 proc. uczniów korzysta z niego codziennie. Jednocześnie aż połowa stara się być "na telefonie" ZAWSZE, a niewiele mniej (ok. 45 proc.) z telefonem zasypia i się z nim budzi. 37 proc. dzieci przyznaje się, że nie wyobraża sobie życia bez telefonu, a to oznacza wieczne zerkanie w ekran.

To co? Nadal 7 godzin to dużo?

Zresztą, nie tylko 7 godzin robi dziecku krzywdę. Wystarczą dwie, by u przedszkolaków pojawiły się kłopoty wychowawcze, a u szkolniaków osłabione kompetencje językowe oraz poznawcze. Nie wspominając oczywiście o zaburzeniach nastroju, na które narażone są dzieci korzystające z mediów społecznościowych przez dwie godziny dziennie.

Co ciekawe, znakomita większość polskich rodziców sama prosi się o wszystkie wyżej wymienione kłopoty: zasad korzystania z telefonu nie ustala aż 60 proc. rodzin, a połowa dzieci przyznaje, że przebywając z rodzicami pod jednym dachem, kontaktuje się z nimi poprzez media społecznościowe...
Źródło: pb.pl, domowykodeks.pl