"Turystyka porodowa" zagrożona. Są już pierwsze aresztowania

Katarzyna Chudzik
Nawet niektóre z polskich celebrytek celowo wyjeżdżają do USA, żeby tam urodzić dziecko. Powodem nie jest najlepsza na świecie opieka medyczna, lecz prawo ziemi, z którego wynika, że dziecko urodzone na terenie Stanów Zjednoczonych otrzymuje amerykańskie obywatelstwo.
Obywatelstwo amerykańskie sporo może dzieciom ułatwić 123rf.com
Gwarantuje to 14. poprawka do konstytucji. Dzięki niej szacuje się, że rocznie w ten sposób obywatelami USA staje się od 30 do 60 tys. dzieci nieamerykańskich rodziców.

Ile kosztuje obywatelstwo?
Nie jest to jednak tak proste jak wyjazd na wakacje – ciężarne często potrzebują pomocy z zewnątrz. Poród bowiem może stać się uzasadnionym powodem wizyty w Stanach Zjednoczonych np. ze względów medycznych. Żeby jednak zostało to zaakceptowane przez władze, należy najpierw dostarczyć odpowiednie dokumenty i dowód zdolności do pokrycia wiążących się z opieką medyczną kosztów.


Zatajenie rzeczywistego celu przyjazdu i udawanie, iż przyjeżdża się "na urlop" może być potraktowane jako oszustwo wizowe.

I wiele osób zwietrzyło na tym interes. Pomoc cudzoziemkom oferują – jak podaje Centrum Studiów nad Imigracją – nielegalnie działające firmy m.in. na terenie Kalifornii. Za szkolenie z zakresu oszukiwania urzędników przyszli rodzice płacą od 150 do 300 tysięcy złotych.

Najczęstszymi klientami tych firm są zamożne Chinki z klasy średniej. Nic dziwnego, że dominują w tym zestawieniu – często chodzi im o obejście polityki Chińskiej Republiki Ludowej zezwalającej małżeństwom tylko na dwójkę dzieci.

Nielegalne praktyki
Jak informuje portal rmf24.pl właściciele specjalizujących się w tym agencji –"You Win USA" i "USA Happy Baby" – właśnie otrzymali zarzuty "spisku w celu popełnienia oszustw imigracyjnych, międzynarodowego prania pieniędzy i kradzieży tożsamości". Przez prokuraturę zostało oskarżonych 16 osób.

Donald Trump słynie ze swojej antyimigracyjnej polityki; zdaje się więc, że te aresztowania to dopiero początek. Już teraz ze względu na nasilenie przyjazdów porodowych amerykańskie służby graniczne zaostrzyły kontrole "podejrzanych" kobiet na lotniskach.
Źródło: RMF24