Niemowlę w pilnej potrzebie. Krótki poradnik, jak udzielić małemu dziecku pierwszej pomocy
Z udzielaniem pierwszej pomocy mamy nie lada kłopot. Chcemy pomóc, ale się boimy, mając przekonanie, że swoją interwencją tylko pogorszymy sytuację. Kiedy dorosła osoba traci więc przytomność i przestaje oddychać, wpadamy w panikę. Kiedy jednak zagrożenie życia dotyczy niemowlęcia, panika jest podwójna.
Kierując się zasadą ''muszę pomóc, bo jestem pierwszym ratownikiem dla dziecka'', należy przystąpić do niezwłocznego działania (każda sekunda jest na wagę złota). Najczęściej małe dzieci wymagają pierwszej pomocy z powodu zachłyśnięcia, co wywołuje u nich problem z oddychaniem.
Układamy dziecko w taki sposób, aby ciało obce mogło opuścić drogi oddechowe zgodnie z siłą grawitacji, np. niemowlę można ułożyć na swoim przedramieniu z głową skierowaną w dół. Ważne, aby dziecko trzymać w sposób pewny i bezpieczny.
W zasadach udzielania pierwszej pomocy duże znaczenia ma pozycja, w jakiej ułożymy dziecko, aby przeprowadzić czynności ratownicze•123rf.com
Kiedy kłopoty z oddychaniem nie ustają, tym razem układamy dziecko na plecach. Trzymając je za potylicę, kładziemy na środku klatki piersiowej dwa palce i rozpoczynamy uciskanie. Czynność tę powtarzamy 5 razy. Siła ucisku powinna być na tyle wystarczająca, by klatka dziecka ugięła się na 1/3 swojej głębokości.
Jeśli dziecko w ogóle nie oddycha i straciło już przytomność, musimy natychmiast rozpocząć resuscytację krążeniowo-oddechową (RKO). Polega ona na szybkich i mocnych uciśnięciach klatki piersiowej wykonywanych naprzemiennie z oddechami ratowniczymi.
Resuscytację u niemowląt można rozpocząć od wykonania 5 oddechów ratowniczych, a następnie, jeśli nie doprowadzą one do przywrócenia funkcji życiowych, powinniśmy przejść do wykonania naprzemiennie 30 uciśnięć klatki piersiowej i 2 oddechów ratowniczych.
Resuscytacja krążeniowo-oddechowa (RKO) polega na szybkich i mocnych uciśnięciach klatki piersiowej wykonywanych naprzemiennie z oddechami ratowniczymi.•123rf.com
Pamiętajmy, żeby jak najszybciej zadzwonić na pogotowie ratunkowe. Wszystkie czynności służące podtrzymywaniu życia kontynuujemy, aż do momentu, gdy przyjedzie karetka pogotowia, gdy wyczerpią się nasze siły lub do chwili, gdy dziecko ponownie zacznie oddychać.
Za konsultację merytoryczną dziękujemy Konradowi Chechelskiemu, ratownikowi medycznemu i koordynatorowi regionalnemu Polskiej Grupy Ratownictwa Medycznego (PGRM).
Partnerem materiału jest Bella Baby Happy