Wiesz, co nosisz? Większość z nas pierze czapki i szaliki raz w roku – to błąd

Redakcja MamaDu
Czapki, szaliki i rękawiczki większość z nas pierze raz lub dwa razy w roku – z reguły po sezonie zimowym i ewentualnie tuż przed dla pozbycia się zapachu "szafy". Tymczasem to zdecydowanie za mało. Czapki i szaliki powinniśmy dorzucać do prania najczęściej, jak się da. Oto dlaczego.
Jak często należy prać czapki i szaliki? fot. 123rf
Dlaczego trzeba prać czapkę i szalik?
Czapkę zakładamy na głowę. Choć jest zimno, pocimy się. Ponadto skóra głowy wytwarza łój. Na czapce pozostaje wszystko, co mamy we włosach – martwy naskórek, kosmetyki do włosów oraz do twarzy... Wilgotne i ciepłe środowisko czapki to idealne miejsce dla rozwoju bakterii. W takich warunkach mnożą się w zastraszającym tempie.

Szalik, choć nie ma styczności ze skórą głowy, "zbiera" wszystko, co mamy na ciele. W szalik również wchodzi nasz pot. Ponadto, na rękawiczkach, czapce i szaliku zbiera się kurz i wszystko, co "lata" w powietrzu na dworze.


Noszenie długo niepranych czapek i szalików może mieć swoje konsekwencje. Te części garderoby mają bezpośredni kontakt z naszą twarzą, zatem mogą się przyczyniać do zanieczyszczenia skóry. Wyprysków, krostek, a nawet trądziku.

Mogą się również podrażniać skórę. To ważne przede wszystkim u dzieci, które mają znacznie wrażliwszą skórę niż osoby dorosłe.

Ponadto, tak jak w przypadku zbyt rzadkiego zmieniania pościeli, noszenie na nosie brudnego szalika, zamiast chronić przed infekcjami, pogorszy sprawę. Wydzieliny ciała, w tym sebum, z którym czapki i szaliki mają kontakt bezpośredni, są idealnym pożywieniem dla roztoczy.

Roztocza same w sobie nie są zagrożeniem, ale ich odchody już tak. Mogą one zawierać silne alergeny. Wdychane mogą wywoływać katar i astmę. Szczególnie narażeni są alergicy.

Jak prać czapkę i szalik?
Dlatego czapkę, szalik i rękawiczki warto prać jak najczęściej i kiedy tylko jest okazja "wyrzucać" je na mróz. Jeśli nie ma mrozu, a boimy się o to, że zniszczymy wełniane czapki lub szaliki, warto zastosować trik, który pomaga pozbyć się kurzu z pluszaków, czyli mrożenie w warunkach domowych.

Każdą rzecz w osobnej małej reklamówce wkładamy na noc do zamrażarki, a następnie pierzemy – temperatura nie jest już tak istotna. Pranie ma na celu pozbycie się martwych ciał niechcianych "mieszkańców" grubych tkanin.