"Zakazany lek" może zdziałać cuda. 3 szpitale będą leczyć nim ciężarne

Katarzyna Chudzik
Zawsze słyszałaś, że aspiryny absolutnie nie wolno stosować w ciąży? To prawda, okazuje się jednak, że pod lekarską kontrolą ten "zakazany lek" może zdziałać cuda.
Niewydolność łożyska może być bardzo groźna dla ciąży 123rf.com
Wszystkie wiemy, że aspirynę w ciąży można przyjmować wyłącznie na zalecenie i pod ścisłą kontrolą lekarza, natomiast podczas karmienia stosować jej nie wolno w ogóle.

Tymczasem okazuje się, że terapia aspiryną może mieć zbawienne skutki dla kobiety podczas profilaktyki prenatalnej – może pomóc przyszłym matkom z niewydolnością łożyska.

Szanse mogą wzrosnąć o 80 proc.
Właśnie teraz, w trzech szpitalach w Polsce ( Klinice Położnictwa i Ginekologii Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 2 PUM w Szczecinie, Katedrze i Klinice Położnictwa i Ginekologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego oraz Centrum Zdrowia Kobiet Corfamed we Wrocławiu) rusza nowy program profilaktyki, do którego zakwalifikuje się ok. 1200-1400 pań.


Zakwalifikowane kobiety pobiorą specjalną aplikację na telefon lub komputer, w której będą gromadzone wyniki ich badań i która zapewni im natychmiastowy kontakt z lekarzem prowadzącym ciążę. Jeśli w wynikach badań prenatalnych lekarz zauważy coś niepokojącego, od razu zadecyduje o podaniu aspiryny.

– Aspiryna, jak widać, jest cudownym lekiem. Odkrywamy coraz to nowe zastosowania dla tego leku. Jeśli rozpoczniemy kurację w odpowiednim momencie, to szanse, że te patologie się nie rozwiną u pacjentek, wzrosną nawet o 80 procent – tłumaczy w rozmowie z TVN24 Sebastian Kwiatkowski, perinatolog ze szczecińskiego szpitala.

Dawkowanie
Z międzynarodowych badań wynika, że aspiryna rzeczywiście jest w takich sytuacjach skuteczna. Warunkiem jest jednak podanie jej w odpowiedniej dawce i precyzyjnie określonym czasie – dlatego tak istotny jest monitoring badań pacjentek.

"Nie rób tego w domu" to najodpowiedniejszy slogan na tę okazję. Samodzielne dawkowanie sobie aspiryny w ciąży może skończyć się tragicznie. Na szczęście być może niedługo nie będzie nawet takiej pokusy, bo jak przyznał Kwiatkowski, "marzeniem jest", żeby wkrótce taki program obowiązywał wszystkie ciężarne.
Źródło: TVN24