Kłótnia o zadanie"3+3=5". Dorośli mają problem, pierwszoklasiści je wykonują w kilka sekund

Alicja Cembrowska
Ćwiczenie dla pierwszoklasistów sprawiło, że niektórzy ponownie zwątpili w system edukacji. Dorośli musieli chwilę pomyśleć, więc co dopiero dziecko? Jak miałby rozwiązać to uczeń szkoły podstawowej. Niektórzy się oburzyli. Czy słusznie?
Zadanie dla pierwszoklasistów wydało się niektórym rodzicom za tudne Fot. Jacek Łagowski / AG
3+3=5
"Olaf i Kazik budują z klocków. Mają 3 klocki czerwone i 3 klocki okrągłe. Razem mają 5 klocków". Zadanie: Narysuj rozwiązanie tego zadania i wyjaśnij, jak to jest możliwe. Jedna z mam udostępniła zdjęcie na stronie "Dom nie jest filią szkoły" i napisała, że to zadanie z pierwszej klasy szkoły podstawowej. – I jak tu dziecku wytłumaczyć, żeby dobrze zrozumiało? – dodała.

A w komentarzach na kilka chwil zawrzało. Bo jak to MEN wmawia dzieciom, że 3+3=5? Przecież to za trudne dla dziecka z podstawówki, co za brednie. – Dziecko z pierwszej klasy nie jest w stanie samodzielnie rozwiązać tej zagadki. My z mężem potrzebowaliśmy trochę czasu, żeby się połapać, o co chodzi – czytamy w komentarzu.


Inni wskazali, że polecenie jest ciekawe, a krytyka nieuzasadniona. Tym bardziej że to zadanie oznaczone "gwiazdką", czyli pewnie dodatkowe, wymagające raczej logicznego myślenia i pogłówkowania.
Dzieci potrafią zadziwić pomysłowością
Nie mieliście tak nigdy, że wręcz nie mogliście uwierzyć w pomysły swojego dziecka? Nie zaskoczyło was błyskotliwym komentarzem, celną ripostą, skojarzeniem, na które nigdy byście nie wpadli? Dzieci mają często lepiej rozwiniętą wyobraźnię i to, co dorosłym może sprawić trudność, dla nich jest banalnie proste i logiczne.

W tym przypadku nie jest po prostu napisane, że czerwone klocki mogą być jednocześnie okrągłe. Wychodzi na to, że to również zadanie kontekstowe – kawałek wcześniejszego zadania sugeruje, że dzieci przerabiały zbiory, więc "były w temacie"

To trochę tak jakbyśmy wyrastali z kreatywności. Pisałyśmy kiedyś o łamigłówce, która wielu dorosłych wprawiła w zakłopotanie, nie byli w stanie podać prawidłowej odpowiedzi, a dzieci rozwiązywały ją w kilka sekund. A wam się udało?