Miejsce, gdzie musisz łapać się za portfel dosłownie i w przenośni? 5 mitów krążących na temat Dubaju

Dawid Wojtowicz
Planowaniu wyjazdu za granicę w celach turystycznych towarzyszy nie tylko podekscytowanie, ale także niepokój. Im bardziej egzotyczny kraj, tym więcej obaw rodzi się w głowach przyszłych podróżników. Jako przykład źródła takiego niezdecydowania można podać Dubaj – miejsce fascynujące turystów, ale też rodzące wiele pytań.
Obalamy 5 mitów krążących na temat Dubaju, popularnego celu podróży do Zjednoczonych Emiratów Arabskich Pixabay.com
Czy należące do Zjednoczonych Emiratów Arabskich (ZEA) miasto to cel podróży wyłącznie dla turystów z wypchanym portfelem? Czy jego mieszkańcy patrzą krzywym okiem na ludzi Zachodu, skoro wyrośli w kulturze islamskiej? Czy przyjezdni, zwłaszcza turystki, mogą czuć się tam bezpiecznie? Obalamy 5 mitów krążących na temat Dubaju.

Drożyzna

Nie owijajmy w bawełnę – słynący z luksusów Dubaj to produkt z górnej półki i jest celem podróży, z którym wiążą się większe wydatki, niż gdybyśmy jechali do jednego z krajów Unii Europejskiej. Nie oznacza to jednak, że wyprawa do ociekającego złotem miasta musi prowadzić do ogromnych wyrzeczeń albo finansowego bankructwa.

Ceny w Dubaju potrafią pozytywnie zaskoczyć – przejazd taksówką jest około dwukrotnie tańszy niż w Polsce, a bilet wstępu do Muzeum Dubajskiego kosztuje ok. 3 zł. Alternatywą dla ekskluzywnych hoteli są domki letniskowe i hostele. A w sezonie letnim – odwrotnie niż u nas – koszty biletów lotniczych i wejściówek do parków spadają o 30-50 proc.
Choć bogactwo Dubaju widać na każdym roku, nie wszystko co można tam kupić jest megadrogie123rf.com

Nietolerancja

Zjednoczone Emiraty Arabskie to państwo muzułmańskie, toteż i prawo obowiązujące w Dubaju opiera się na zasadach wywodzących się z islamu. Niemniej jednak wielokulturowe miasto słynie na Bliskim Wschodzie z otwartości religijnej – obok muzułmańskich meczetów działają swobodnie kościoły chrześcijańskie i świątynie hinduskie.

Wbrew pozorom panuje tu też duża tolerancja dla europejskiej mody. Turyści muszą jednak uszanować miejscowe zwyczaje – nie pić w miejscach publicznych, nie paradować w stroju kąpielowym przez miasto czy pytać o zgodę na zdjęcie, zwłaszcza rodowite dubajki. Trzeba też pamiętać, że Dubaj to w 80 proc. miasto nie-Arabów, czyli imigrantów.
Dubaj to miasto o muzułmańskim rodowodzie. Społeczeństwo nie jest tu jednak homogeniczne, a emirat słynie z otwartości na turystów z krajów o innej kulturze123rf.com

Niebezpieczeństwo

W Dubaju nie trzeba mieć oczu dookoła głowy, ponieważ jest to jedno z najbezpieczniejszych miejsc na Ziemi. Wskaźnik przestępczości jest bliski zeru, praktycznie nie ma tu kradzieży czy napadów, więc miejscowa policja nie musi się wysilać. To zasługa surowego prawa – za popełnienie przestępstwa imigrantom grozi więzienie i deportacja.

W świecie muzułmańskim Dubaj to miejsce, gdzie panie mogą czuć się bezpiecznie. Żyjące z turystyki miasto traktuje bowiem sprawy bezpieczeństwa w kategoriach wizerunkowych. Co ciekawe, Zjednoczone Emiraty Arabskie zajęły 1 miejsce pod względem społecznego szacunku do kobiet w światowym rankingu Social Progress Index.
W rankingu Social Progress Index z 2014 roku Zjednoczone Emiraty Arabskie zajęły pierwsze miejsce jako kraj o najniższym wskaźniku przestępczościFot. Dubai Police / Facebook

Mordor

Jako jedno z centrów finansowych światowej gospodarki Dubaj jawi się jako nowoczesna metropolia, na której mapie dominują biurowce. Faktycznie szklanych drapaczy chmur tu nie brakuje, jednak turyści szukający historycznych uroków oraz kulturowych wrażeń również będą mogli tu znaleźć coś dla siebie. A tego ''coś'' jest nawet całkiem sporo.

Czar dawnego Dubaju oddają tradycyjne bazary ze złotem i orientalnymi przyprawami, zabytkowe budynki w najstarszej dzielnicy Al Fahidi czy wiekowa zabudowa na stanowisku archeologicznym Jumeirah. Obrazu całością dopełniają placówki kulturalne takie jak Muzeum Dubajskie, Muzeum Archeologiczne Saruq Al-Hadid czy Centrum Porozumienia Kulturowego im. Szejka Mohammeda.
Pod względem historycznym w Dubaju jest też na czym zawiesić oko. Na zdjęciu fragment najstarszej dzielnicy miasta – Al Fahidi.Dubai Tourism

Przyroda

Gigantyczna metropolia, która zapewnia wyłącznie rozrywki typowe dla tętniącego życiem miasta. Tak niektórzy myślą o Dubaju. Jednak atrakcje miejskie to nie wszystko. Wyrosły na pustyni Dubaj zapewnia też kontakt z przyrodą. Wystarczy 30 minut jazdy od miasta, aby spędzić wieczór/noc na zupełnym pustkowiu, w bardzo prostych i skromnych warunkach.

Na grzbiecie wielbłąda można zaś odbyć wyprawę do miejscowego rezerwatu przyrody, gdzie czekają arabskie gazele czy oryksy. A w samym mieście enklawami flory i fauny są kwiatowy ogród Miracle Garden, Zatoka Delfinów na wyspie Palma Dżamira, olbrzymie akwarium w Dubai Mall czy podwodne zoo w hotelu Atlantis The Palm.
Na pustyni w okolicach Dubaju znajduje się ogród zoologiczny, w którym można zobaczyć uznawane za gatunek zagrożony oryksy.Desert Safari Platinum Heritage

Artykuł powstał we współpracy z Dubai Tourism