Bajka w starym, dobrym stylu. Oto, co sprawia, że Królik Franek podbija serca małych czytelników
Najlepszy sposób na bajkę? W roli bohaterów obsadzić zwierzęta, nadać im ludzkie cechy i zafundować wyzwania, z jakimi mierzą się na co dzień dzieci. Tą drogą poszła właśnie autorka serii ''Królik Franek'', która przenosi małego czytelnika do świata króliczej rodziny. Popularny cykl wzbogacił się właśnie o dwie kolejne pozycje.

Uszaty przedszkolak, tak jak zresztą dzieci w jego wieku z realnego świata, uczy się poprzez zabawę, spotyka z przyjaciółmi i doświadcza najróżniejszych sytuacji, czasami przyjemnych, a niekiedy sprawiających kłopot lub przykrość. Czytanki koncentrują się jednak na emocjach Franka, tych dobrych, ale i tych uważanych za negatywne.

Głównym bohaterem książek Marty Krzemińskiej jest chodzący do przedszkola sympatyczny królik•Wydawnictwo Wilga
Punktem wyjścia do refleksji dziecięcego czytelnika nad tą potrzebą staje się sytuacja, gdy Franek, nie kryjąc swego zdziwienia, widzi, jak mama pomaga nieznanej osobie. Choć mały królik to pozytywny bohater, autorka nie kreuje go na krystaliczną postać. Franek nie tylko doświadcza niemiłych zachowań, ale też sam nie zawsze postępuje tak, jak należy.
Portretując w ten sposób tytułowego bohatera, twórczyni bajkowego cyklu uwiarygodnia całą opowieść – nasze dzieci też przecież nie są tylko aniołkami, zdarzają im się błędy, niegrzeczne zachowania czy wybryki. Grunt, aby wyciągały z nich wnioski, naprawiały je i unikały ich na przyszłość. Na przykładzie Franka mogą odebrać takie życiowe lekcje.
Kolejna pozycja, ''Królik Franek i bójka w przedszkolu'', porusza równie niełatwą problematykę. W przedszkolu bohater z długimi uszami doznaje licznych przykrości ze strony nieznośnego prosiaczka Alfa. Konflikt eskaluje do tego stopnia, że mający dość dokuczania Franek uderza rówieśnika, czego potem bardzo się wstydzi.Oto królik Franek. Franek jest już duży i chodzi do przedszkola. Uwielbia się bawić z innymi dziećmi. Na co dzień stara się być miły i grzeczny, jednak nie zawsze mu to wychodzi, bo – jak wiadomo – to wcale nie jest łatwe.
Czytanki o przygodach Królika Franka koncentrują się na emocjach tytułowego bohatera. Treść książek konsultowana była z psychologiem dziecięcym, aby miały one wychowawczy charakter•Rysunek z książki ''Królik Franek i bójka w przedszkolu''
Z tej historii płynie też cenna lekcja o wadze przeprosin, które są niezbędne w procesie wybaczania doznanych krzywd. Co więcej, może się nawet okazać, że ten, kto był niemiły, zostanie później kolegą kogoś, komu wcześniej dokuczał. Życie w przedszkolu pisze najróżniejsze scenariusze i dobrze, że maluch dowie się tego z książeczki o Franku.Franek się przestraszył tego, co zrobił. Przecież wiedział, że nie wolno nikogo bić, i wcale nie chciał uderzyć prosiaczka. Po prostu... tak wyszło. Przerażony królik w pośpiechu uciekł do łazienki, która znajdowała się przy szatni, i tam się rozpłakał.
Zgodnie z tradycją edukacyjnej serii, na dwóch ostatnich stronach każdej z pozycji znajdują się skonsultowane z psychologiem pytania do przeczytanej opowieści. Odnoszą się one jednak nie do jej fabuły, lecz emocji, których doświadczył Franek, a może i mały czytelnik. Zadając je dziecku, można wysłuchać jego zdania, a także wyrobić u niego dobre nawyki.
Poza wyraźnym walorem edukacyjnym za wzbogaceniem biblioteczki malucha o ''Królika Franka'' przemawia jeszcze jeden mocny argument – szata ilustracyjna owych czytanek. Przygotowane przez Ewelinę Jaślan-Klisik okładki i rysunki z bogatą kolorystyką i delikatną kreską przykuwają wzrok i wręcz zachęcają do czytania. Ilustrowane książki o przygodach Królika Franka mają dydaktyczny charakter • YouTube / Wydawnictwo Wilga
Zachętę do lektury stanowi też forma wydania. Napisany dużą czcionką tekst ułatwi dziecku samodzielne czytanie lub naukę poznawania literek i słów. Najważniejsze jednak, że połączenie ciekawych historii wychowawczych z malowniczym światem zwierząt tworzy bajkę w starym, dobrym stylu, która porwie niejednego malucha.
Artykuł powstał we współpracy z Wydawnictwo Wilga.