Bajka w starym, dobrym stylu. Oto, co sprawia, że Królik Franek podbija serca małych czytelników

Dawid Wojtowicz
Najlepszy sposób na bajkę? W roli bohaterów obsadzić zwierzęta, nadać im ludzkie cechy i zafundować wyzwania, z jakimi mierzą się na co dzień dzieci. Tą drogą poszła właśnie autorka serii ''Królik Franek'', która przenosi małego czytelnika do świata króliczej rodziny. Popularny cykl wzbogacił się właśnie o dwie kolejne pozycje.
"Królik Franek" to seria pięknie ilustrowanych książek, przedstawiająca różne sytuacje, z którymi muszą niekiedy mierzyć się dzieci w wieku przedszkolnym Pixabay.com
Pod tym tytułem regularnie ukazują się nakładem wydawnictwa Wilga ilustrowane książeczki dla najmłodszych autorstwa Marty Krzemińskiej. Bajkopisarka we współpracy z psycholog dziecięcą Martą Żysko-Pałubą tworzy przekazujące pozytywne wzorce historyjki, których głównym bohaterem jest chodzący do przedszkola sympatyczny królik.

Uszaty przedszkolak, tak jak zresztą dzieci w jego wieku z realnego świata, uczy się poprzez zabawę, spotyka z przyjaciółmi i doświadcza najróżniejszych sytuacji, czasami przyjemnych, a niekiedy sprawiających kłopot lub przykrość. Czytanki koncentrują się jednak na emocjach Franka, tych dobrych, ale i tych uważanych za negatywne.
Głównym bohaterem książek Marty Krzemińskiej jest chodzący do przedszkola sympatyczny królikWydawnictwo Wilga
''Królik Franek i dobre zwyczaje'' stawia bohatera przed trudnym dla wielu dzieci – ba, nawet wielu dorosłych– dylematem, czyli dzieleniem się z innymi. Króliczy przyjaciel wybiera się wraz z najbliższą rodziną do ulubionej cioci Loli. W drodze i na miejscu przekonuje się, jakie są konsekwencje niechęci do dzielenia się swoimi rzeczami.

Punktem wyjścia do refleksji dziecięcego czytelnika nad tą potrzebą staje się sytuacja, gdy Franek, nie kryjąc swego zdziwienia, widzi, jak mama pomaga nieznanej osobie. Choć mały królik to pozytywny bohater, autorka nie kreuje go na krystaliczną postać. Franek nie tylko doświadcza niemiłych zachowań, ale też sam nie zawsze postępuje tak, jak należy.

Portretując w ten sposób tytułowego bohatera, twórczyni bajkowego cyklu uwiarygodnia całą opowieść – nasze dzieci też przecież nie są tylko aniołkami, zdarzają im się błędy, niegrzeczne zachowania czy wybryki. Grunt, aby wyciągały z nich wnioski, naprawiały je i unikały ich na przyszłość. Na przykładzie Franka mogą odebrać takie życiowe lekcje.
Marta Krzemińska
Fragment książki ''Królik Franek i dobre zwyczaje''

Oto królik Franek. Franek jest już duży i chodzi do przedszkola. Uwielbia się bawić z innymi dziećmi. Na co dzień stara się być miły i grzeczny, jednak nie zawsze mu to wychodzi, bo – jak wiadomo – to wcale nie jest łatwe.

Kolejna pozycja, ''Królik Franek i bójka w przedszkolu'', porusza równie niełatwą problematykę. W przedszkolu bohater z długimi uszami doznaje licznych przykrości ze strony nieznośnego prosiaczka Alfa. Konflikt eskaluje do tego stopnia, że mający dość dokuczania Franek uderza rówieśnika, czego potem bardzo się wstydzi.
Czytanki o przygodach Królika Franka koncentrują się na emocjach tytułowego bohatera. Treść książek konsultowana była z psychologiem dziecięcym, aby miały one wychowawczy charakterRysunek z książki ''Królik Franek i bójka w przedszkolu''
Ta krótka pouczająca opowieść w wymowny sposób pokazuje, że przemoc fizyczna nigdy nie powinna być rozwiązaniem nawet wobec osób, które swoim zachowaniem zalazły nam nieźle za skórę. Jednocześnie uświadamia, że to nie koniec świata, gdy jako dzieci damy się zbytnio ponieść emocjom i przekroczymy tę granicę.
Marta Krzemińska
Fragment książki ''Królik Franek i bójka w przedszkolu''

Franek się przestraszył tego, co zrobił. Przecież wiedział, że nie wolno nikogo bić, i wcale nie chciał uderzyć prosiaczka. Po prostu... tak wyszło. Przerażony królik w pośpiechu uciekł do łazienki, która znajdowała się przy szatni, i tam się rozpłakał.

Z tej historii płynie też cenna lekcja o wadze przeprosin, które są niezbędne w procesie wybaczania doznanych krzywd. Co więcej, może się nawet okazać, że ten, kto był niemiły, zostanie później kolegą kogoś, komu wcześniej dokuczał. Życie w przedszkolu pisze najróżniejsze scenariusze i dobrze, że maluch dowie się tego z książeczki o Franku.

Zgodnie z tradycją edukacyjnej serii, na dwóch ostatnich stronach każdej z pozycji znajdują się skonsultowane z psychologiem pytania do przeczytanej opowieści. Odnoszą się one jednak nie do jej fabuły, lecz emocji, których doświadczył Franek, a może i mały czytelnik. Zadając je dziecku, można wysłuchać jego zdania, a także wyrobić u niego dobre nawyki.
Ilustrowane książki o przygodach Królika Franka mają dydaktyczny charakter YouTube / Wydawnictwo Wilga
Poza wyraźnym walorem edukacyjnym za wzbogaceniem biblioteczki malucha o ''Królika Franka'' przemawia jeszcze jeden mocny argument – szata ilustracyjna owych czytanek. Przygotowane przez Ewelinę Jaślan-Klisik okładki i rysunki z bogatą kolorystyką i delikatną kreską przykuwają wzrok i wręcz zachęcają do czytania.

Zachętę do lektury stanowi też forma wydania. Napisany dużą czcionką tekst ułatwi dziecku samodzielne czytanie lub naukę poznawania literek i słów. Najważniejsze jednak, że połączenie ciekawych historii wychowawczych z malowniczym światem zwierząt tworzy bajkę w starym, dobrym stylu, która porwie niejednego malucha.

Artykuł powstał we współpracy z Wydawnictwo Wilga.