Taki związek przeżyła większość z nas. Oto dlaczego lepiej nie być jak Ross i Rachel

Ewa Bukowiecka-Janik
Związek typu "on-off" przerabiała większość z nas – według badań około 60 proc. Oznacza to m.in. że niechętnie trzymamy się zasady o niewchodzeniu dwa razy do tej samej rzeki. Ale nie tylko. Okazuje się, że ci, którzy odchodzą i wracają, są bardziej narażeni na różne problemy ze zdrowiem.
Relacje takie, jak Rossa i Rachel z serialu "Przyjaciele" bywają toksyczne. kadr z serialu "Przyjaciele"
Kale Monk, profesor nadzwyczajny zajmujący się badaniem rozwoju ludzkości i nauką o rodzinie na Uniwersytecie w Missouri, stwierdził, że ciągłe rozstania i powroty wiążą się z nadużyciami emocjonalnymi, świadczą o słabszej komunikacji i braku prawdziwego zaangażowania w relację.

Nie chodzi jednak o jednorazową przerwę w związku. "Zerwanie i powrót nie zawsze jest złą wróżbą dla pary. Niektórym rozłąka może pomóc zrozumieć, co naprawdę czują i czego chcą, a to może wzmocnić związek" – mówi w rozmowie z "Daily Mail" profesor.

Powinniśmy zacząć się niepokoić, jeśli nasza relacja przypomina związek Rossa i Rachel z serialu "Przyjaciele", który przez ekspertów nazywany jest związkiem "on-off". Naukowcy pod kątem samopoczucia i stanu zdrowia przebadali 500 osób różnej orientacji, Okazało się, że ci, którzy wciąż przeżywają rozstania i powroty, mają objawy depresji oraz stanów lękowych.


Powód? Każde rozstanie to stres, a jeśli rozstajemy się regularnie i to wciąż z tą samą osobą, żyjemy w poczuciu zagrożenia i niezrozumienia. Nie wiemy, co dzieje się w naszej relacji, a już tym bardziej jak osiągnąć to, czego chcemy.

Poza tym, wyraźną sugestią naszych kłopotów z emocjami jest fakt, że rozstania i powroty przychodzą nam łatwiej niż innym. A to oznacza, że źle traktujemy i siebie, i partnera.

Dlatego profesor Monk poleca dobrze przemyśleć decyzję o statusie naszego związku. Potraktować ją poważnie i z uwagą przyjrzeć się temu, co się dzieje, co czujemy i do czego dążymy. Jego zdaniem, powinniśmy zrobić to również dla swojego zdrowia. Relacje typu "on-off" nierzadko bywają po prostu toksyczne.
Źródło: dailymail.co.uk