Co celebryta może wiedzieć o biednych wakacjach w Polsce? Janiak chce coś udowodnić

Redakcja MamaDu
Kto by pomyślał, że Olivier Janiak tak właśnie spędza wakacje. W Pobierowie, na campingu, w dziczy, bez luksusów. Zdjęcie z wakacji i hashtag #biedawakacje zaskakują tym bardziej że Janiak w reklamach Playa i Apartu prezentuje idealne życie swojej rodziny i często uchodzi za wytwornego eleganta, czasem mało spontanicznego. Nic dziwnego, że zdjęcie dziennikarza TVN z sukcesem na koncie może wzbudzać pewne kontrowersje.
Olivier Janiak pokazał zdjęcie z wakacji. Instagram/OlivierJaniak
Janiak pokazuje, że ma dystans
Wygląda na to, że Olivier Janiak w tym roku postawił na typowo polskie wakacje. Mimo że to tylko jeden z pomysłów na wypoczynek, dziennikarz jest wierny polskiemu morzu i promuje je od dawna.

"Biedne wakacje" Oliviera Janiaka wywołują różne myśli. "Co on tam wie o biednych wakacjach?" – pomyśleć może część z nas. Z drugiej strony prezenter pokazuje, jak mimo sławy, sukcesów i pieniędzy, jest zwyczajnym człowiekiem, o przyziemnych problemach. No i przecież ma prawo robić, co mu się po prostu podoba.

Zdjął elegancką i dopasowaną marynarkę i poczuł wolność. Hasło "bieda wakacje", choć budzi kontrowersje, w przypadku Oliviera Janiaka czy innych znanych, zamożnych osób, ma swój przekaz.
Pochwalił się?
Może to próba "uczłowieczenia" wizerunku, pokazania, że nawet osoby z pierwszych stron gazet chcą przeżyć typowe wakacje, bez wygód? Nie każdy potrzebuje luksów, by odpocząć i zdystansować się do świata. Janiak najwyraźniej chce odcięcia się od wizerunku eleganta z TVN-u i reklam.


Być może chce pokazać, że dla niego najlepszą odtrutką od współczesnego świata jest bułka z masłem pod przyczepą campingową? Że to idealny sposób na wakacje zwłaszcza wtedy, gdy jest się osobą znaną i dosyć ma się tłumów, ukrytych spojrzeń i ocen? Nie przeszkadza mu nawet pranie, niedbale powieszone na sznurkach. Prezenter idealne życie na czas wakacji zamienił na biwakowe warunki w totalnej dzikości.
Jeśli to wszystko to prawda, a nie zaplanowany chwyt dla poprawy wizerunku, to świetnie. Ma to sens. A wy co myślicie o wakacjach Oliviera Janiaka?