Za 70% infekcji u dzieci odpowiedzialny jest 1 wirus. Ministerstwo postanowiło pomóc

Redakcja MamaDu
Neonatolodzy, którzy czekali na możliwość zabezpieczenia dzieci przed groźnym wirusem RS mają powody do radości. Dzięki pozytywnej decyzji Ministerstwa Zdrowia od 1 marca br. zgodnie z kryteriami programu lekowego więcej wcześniaków zostanie zabezpieczonych przed powikłaniami infekcji wywoływanych przez groźny wirus RS.
Wirus RS lub RSV - Ministerstwo Zdrowia postanowiło pomóc wcześniakom. Zrzut z Facebook
Grupa kwalifikująca się do programu lekowego została poszerzona o dzieci urodzone między 28. a 32. tygodniem ciąży. Dla Ministerstwa Zdrowia bezpieczeństwo najmłodszych jest priorytetem opieki zdrowotnej. To kolejna dobra zmiana dotycząca polityki pro-rodzinnej.

– To bardzo dobra wiadomość, nie tylko dla nas neonatologów, ale przede wszystkim dla
wcześniaków i ich rodziców. Przed wirusem RS będziemy mogli chronić większą grupę
wcześniaków, które najbardziej tego potrzebują. To bardzo dobry krok w kierunku poprawy
jakości opieki nad wcześniakami i zapewnienia im jak najlepszego rozwoju. Dziękuję wszystkim, którzy byli zaangażowani w tę sprawę – Krajowemu Nadzorowi Neonatologicznemu, rodzicom, decydentom, przedstawicielom Ministerstwa Zdrowia, a także mediom, dzięki którym mogliśmy informować o problemach wcześniaków – powiedziała prof. dr hab. n. med. Ewa Helwich, Konsultant Krajowy w dziedzinie neonatologii.


Co to jest RS?
Wirus RS (syncytialny wirus nabłonka oddechowego) jest odpowiedzialny za 70% infekcji
u dzieci do 2. roku życia. Co roku atakuje prawie 90% wcześniaków, będąc często przyczyną niewydolności oddechowej, wymagającej stosowania wentylacji mechanicznej, jest przyczyną zagrożenia życia. To ogromne, dodatkowe obciążenie dla małego, nie w pełni dojrzałego organizmu. Zakażenia wywołane wirusem RS nie pozostają bez śladu w późniejszym życiu dziecka. U dzieci, które we wczesnym okresie życia przeszły infekcję wywołaną wirusem RS czterokrotnie częściej rozwija się astma oskrzelowa w porównaniu z dziećmi, które takiej infekcji nie miały.

W Polsce w związku z konsekwentnym wprowadzaniem polityki pro-rodzinnej rodzi się coraz
więcej dzieci. Odsetek narodzin przedwczesnych jest na stałym poziomie, co oznacza, że będzie się rodziło również więcej wcześniaków. Dobrze, że resort zdrowia myśli o ich przyszłości i zdrowiu. Dzięki decyzji Ministra Zdrowia od 1 marca br. większa grupa wcześniaków będzie chroniona przed groźnymi powikłaniami wynikającymi z infekcji wywołanych RSV i będzie mogła lepiej się rozwijać i zdrowo rosnąć.

Do rozszerzonego programu profilaktyki zakażeń RSV kwalifikowane będą dzieci które:
– w momencie rozpoczęcia immunizacji nie ukończyły 1. roku życia i spełniają
następujące kryteria:
– wiek ciążowy do 28. tygodnia ciąży lub
– dysplazja oskrzelowo-płucna
– w momencie rozpoczęcia immunizacji nie ukończyły 6. miesiąca życia i spełniają
kryterium:
– wiek ciążowy między 29. a 32. tygodniem ciąży.

Na czym polega program?
Program polega na podaniu maksymalnie 5 dawek leku w miesięcznych odstępach w sezonie zakażeń wirusem RS, który trwa od 1 października do 30 kwietnia.

– Z ogromną radością przyjęłam informację o rozszerzeniu programu profilaktyki zakażeń RSV. Nasze wieloletnie starania zakończyły się pomyślnie. Polskie Towarzystwo Neonatologiczne od kilku lat rekomendowało zmiany i teraz osiągnęliśmy standardy, które obowiązują w większości krajów Unii Europejskiej. Dziękuję Ministerstwu Zdrowia, które doceniło wagę problemu i przyczyniło się do jego pozytywnego zakończenia – powiedziała prof. dr hab. n. med. Maria Katarzyna Borszewska-Kornacka, prezes Polskiego Towarzystwa
Neonatologicznego.

– Cieszę się, że Ministerstwo Zdrowia docenia role profilaktyki, bo lepiej i taniej jest zabezpieczyć dzieci przed groźnym wirusem RS i powikłaniami wynikającymi z infekcji niż leczyć dzieci z powrotem na oddziale intensywnej terapii w powodu powikłań układu oddechowego. Każda infekcja to krok wstecz w rozwoju wcześniaka, na szczęście teraz dzięki decyzji Ministerstwa Zdrowia będziemy mogli zabezpieczać przed nimi większą grupę dzieci – dodaje prof. dr hab. n. med. Ryszard Lauterbach, Konsultant wojewódzki w dziedzinie neonatologii dla Małopolski.

Zadowolenia nie kryją również rodzice wcześniaków, których dzieci urodziły się po 28. tygodniu ciąży i nie kwalifikowały się do dotychczas obowiązującego programu lekowego.

– Moje dziecko już nie skorzysta z pozytywnych zmian wprowadzonych przez Ministerstwo Zdrowia, ale mam kontakt z innymi rodzicami wcześniaków i bardzo cieszę się z tego, że ich uda się zabezpieczyć przed wirusem RS. Moje dziecko w wieku 5 tygodni przeszło infekcje RSV i wiem co to znaczy dla rodziców, a także wiem, jakie są konsekwencje dla zdrowia dziecka. Sama byłam mocno zaangażowania w proces zmian – uczestniczyłam w spotkaniach z decydentami, pisałam listy, apele, opowiadałam naszą historię w prasie i ogromnie się cieszę, że te wysiłki i starania przyniosły pozytywny efekt. Wiem, że immunoprofilaktyka uchroni wiele dzieci przed niepotrzebnymi powikłaniami i pozwoli im zdrowo się rozwijać – powiedziała Marta Spyrczak, mama 3-letniego Kazika.

Badania sa obiecujące
Badania kliniczne potwierdzają skuteczność immunoprofilaktyki. Podaż paliwizumabu chroni wcześniaki przed ciężkim zachorowaniem wywołanym przez wirus RS. Bardzo ważne jest więc podawanie dziecku immunoprofilaktyki, aby uchronić je przed niepotrzebnym stresem i bólem, a przede wszystkim przed koniecznością leczenia w oddziale intensywnej opieki neonatologicznej i ryzykiem zgonu. Starania o rozszerzenie programu lekowego trwały kilka lat. Na szczęście zakończyły się pomyślnie dla wcześniaków i ich rodziców.