"Kucnij nad miską gorącej kawy" – brzmi absurdalnie? Robi tak coraz więcej ciężarnych

Hanna Szczesiak
Parzona, po irlandzku, w papierowym kubku z sieciowej kawiarni – o kawie można by mówić godzinami. Okazuje się, że niektóre ciężarne wykorzystują ją w zupełnie inny sposób. Wierzą, że dzięki niej uda im się przyspieszyć poród.
Napar z kawy pomaga wywołać poród? Nowy trend wśród ciężarnych. Pixabay
Napar z kawy przyspiesza poród?
Wywar z liści malin, seks, taniec lub inna aktywność fizyczna – te domowe sposoby wywoływania porodu zna większość ciężarnych (z pewnością te, które przekroczyły „magiczną” granicę 40. tygodnia ciąży). Na tych metodach się jednak nie kończy.

„Umieść plastikową miskę w toalecie. Wsyp do niej filiżankę mielonej kawy i zalej wrzątkiem. Usiądź na sedesie” – brzmi absurdalnie? W ten sposób ciężarne próbują przyspieszyć poród. Wierzą, że kofeina zawarta w kawie stymuluje macicę i wywołuje skurcze, a para przyspiesza odejście czopa śluzowego. Tym, które czują dyskomfort na myśl o kucaniu nad miską pełną gorącej kawy, poleca się robienie okładów na krocze z mocnego naparu. O tym niecodziennym sposobie wywoływania porodu można przeczytać również na polskich forach.


Lekarze przestrzegają przed naparem z kawy
Co na ten temat mówią eksperci? Ginekolożka Philippa Costley przestrzega przed stosowaniem tej metody. Według niej kucanie nad naparem z kawy może być potencjalnie niebezpiecznie i nie ma żadnych naukowych dowodów, że kawa czy zawarta w niej kofeina mogą wywołać poród. Tego samego zdania jest położna Donnica Moore. – Nie ma badań klinicznych, które pozwoliłyby stwierdzić, czy napar z kawy rzeczywiście działa i pomaga przyspieszyć poród – mówi. – Kobiety w ciąży nie powinny robić nic, co mogłoby się okazać niebezpieczne i nieskuteczne – dodaje.
Źródło: Kidspot, Litte Things