Podpalił świeczkę w uchu córki i pokazał to w sieci. Film bije rekordy popularności
Pod 20 tysięcy udostępnień w kilkanaście godzin! Choć lekarze ostrzegają, że praktyka ta jest nieskuteczna i może być niebezpieczna, kolejni rodzice wrzucają zdjęcia i filmy do sieci, zachwycając się efektami. Zobacz, na czym polega świecowanie uszu.
Na czym polega świecowanie uszu?
Zabieg ten ma na celu nie tylko oczyszczenie uszu z nadmiernej woskowiny, ale również ogólną poprawę całego organizmu. Polega na przykryciu boku twarzy np. chusteczką czy talerzykiem z otworem, przez który wkłada się do ucha specjalną świecę w postaci rurki.
Czy świecowanie uszu jest bezpieczne?
Jak czytamy w magazynie medycznym „Canadian Family Physician”:
„Świecowanie uszu wydaje się popularne i jest mocno reklamowane za pomocą twierdzeń, które mogą wydawać się naukowe dla osób świeckich. Jednak jego mechanizm działania nie został zweryfikowany, żaden pozytywny efekt kliniczny nie został rzetelnie zarejestrowany i wiąże się ze znacznym ryzykiem. Na tej podstawie uważamy, że może wyrządzić więcej szkody niż pożytku i zalecamy, aby lekarze pierwszego kontaktu zniechęcili do korzystania z niego”.
"Należy unikać świecowania uszu. Świecowanie uszu jest praktyką, w której wydrążona świeca umieszczana jest w zewnętrznym kanale słuchowym i podpalona, a pacjent leży na drugim uchu. Teoretycznie kombinacja ciepła i ssania ma na celu usunięcie woskowiny usznej (…) Lekarze podstawowej opieki zdrowotnej mogą obserwować powikłania związane ze świeceniem uszu, w tym okluzja wosku, miejscowe oparzenia i perforację błony bębenkowej” - apeluje lekarz w "American Family Physician".
W dzisiejszych czasach Amerykańscy Indianie: Hopi i Cherokee oraz Indianie z Meksyku wciąż stosują świecowanie uszu jako środek leczniczy.
A wy, co sądzicie o takiej metodzie leczenia?
Źródło:Canadian Family Physician, American Family Physician