Święta to czas, który spędzamy przy wspólnym stole — pełnym opowieści, śmiechu i potraw, na które czekamy cały rok. Ale nawet najbardziej tradycyjne dania mogą zyskać nowy, świeży charakter dzięki prostym dodatkom: aromatycznym ziołom. Baziółka, która od lat dostarcza pachnące, zdrowe rośliny do naszych domów, przypomina, że w kuchni najważniejsze są serce i naturalny smak. Wystarczy garść zieleni, by potrawy stały się lżejsze, bardziej apetyczne i jeszcze bardziej „nasze”. Oto cztery przepisy, które wprowadzą do świątecznego stołu więcej świeżości i domowego ciepła.

MATERIAŁ REKLAMOWY

REKLAMA

W świątecznej kuchni często skupiamy się na korzennych przyprawach, zapominając, że to właśnie świeże zioła mogą tchnąć w potrawy życie. To one wydobywają naturalny smak składników, równoważą cięższe dania i dodają im lekkości, której tak często brakuje na świątecznych stołach. Nawet niewielka ilość aromatycznej bazylii, mięty czy rozmarynu potrafi całkowicie odmienić charakter posiłku — czyniąc go bardziej wyrazistym, świeżym i apetycznym.

Curry z kalafiorem, pomidorami i kolendrą

Potrzebujesz:

  • 1 średniej wielkości kalafior
  • 120 g ryżu
  • 3/4 pęczka kolendry
  • mikroliście rzodkiewki
  • 1 puszkę mleczka kokosowego
  • 3 łyżki pasty curry
  • 800 g pomidorów w puszce
  • 1 dużą cebulę
  • 4 ząbki czosnku
  • 1 łyżeczkę pasty chilli
  • 2 cm korzenia imbiru
  • 1 łyżeczkę słodkiej papryki
  • 1 łyżeczkę wędzonej papryki
  • sól i pieprz do smaku
  • 3–4 łyżki oleju kokosowego
  • czarnuszkę
  • Przygotowanie:

    1. Kalafior oczyść z liści, umyj i pokrój w mniejsze cząstki.
    2. Obierz i drobno posiekaj cebulę oraz czosnek.
    3. Na patelni rozgrzej olej kokosowy. Dodaj kalafior i smaż ok. 2 minuty, uważając, aby się nie przypalił.
    4. Dodaj cebulę i czosnek, smaż kolejną minutę.
    5. Dodaj pastę curry oraz pastę chilli, następnie pomidory z puszki.
    6. Zetrzyj imbir na tarce i dorzuć do potrawy.
    7. W międzyczasie ugotuj ryż zgodnie z instrukcją na opakowaniu.
    8. Wlej mleczko kokosowe i gotuj całość na małym ogniu do momentu, aż kalafior zmięknie.
    9. Dopraw słodką i wędzoną papryką, solą oraz pieprzem.
    10. Dodaj posiekaną kolendrę i wymieszaj.

    Podawaj z ryżem, czarnuszką oraz mikroliśćmi rzodkiewki. Smacznego!

    logo
    Fot. materiały prasowe

    Sałata na gorąco

    Potrzebujesz:

  • 1/2 główki małego brokuła
  • 125 g sera halloumi
  • garść jarmużu
  • garść czerwonej kapusty
  • 1/2 garści mięty + 1 łyżeczka posiekanych liści
  • 2 łyżki tahini
  • 4 łyżki jogurtu naturalnego
  • 1,5 łyżeczki tabasco
  • 1 ząbek czosnku, przeciśnięty przez praskę
  • 1 łyżeczka musztardy
  • 1 łyżka soku z cytryny
  • sól i pieprz do smaku
  • 4 łyżki oleju rzepakowego
  • Przygotowanie:

    1. Przygotuj sos: połącz tahini, jogurt, czosnek, posiekaną miętę, tabasco, musztardę i sok z cytryny. Dopraw solą oraz pieprzem.
    2. Czerwoną kapustę posiekaj.
    3. Z liści jarmużu usuń twarde łodygi.
    4. Brokuła pokrój na mniejsze różyczki. Zagotuj wodę i ugotuj brokuły do miękkości.
    5. Ser halloumi pokrój w cząstki. Rozgrzej olej na patelni i smaż ser, aż się ładnie zarumieni.
    6. W misce wymieszaj jarmuż, kapustę i miętę. Dodaj brokuła i halloumi.
    7. Polej całość przygotowanym sosem i delikatnie wymieszaj.

    Podawaj od razu — na ciepło. Smacznego!

    logo
    Fot. materiały prasowe

    Naleśniki z melisą (ok. 6 naleśników)

    Potrzebujesz:

  • 2 jajka
  • 230 g mąki pszennej
  • szczypta soli
  • sok wyciśnięty z 1 cytryny
  • 250 g mleka
  • 1 łyżeczka masła klarowanego
  • 500 g soku wyciśniętego z pomarańczy
  • skórka starta z 1 pomarańczy
  • 1 pomarańcza lub 2 mandarynki
  • sok wyciśnięty z 1 cytryny (w sosie)
  • 80 g cukru
  • 5 łyżek masła
  • 1/5 łyżeczki soli
  • garść świeżej melisy
  • 2 figi
  • 4 miechunki
  • Przygotowanie:

    1. W misce połącz jajka, mleko, mąkę oraz szczyptę soli — przygotuj ciasto naleśnikowe.
    2. Na patelni rozgrzej masło klarowane. Wlej porcję ciasta i smaż naleśniki z obu stron na złoty kolor.
    3. Do drugiej patelni wlej sok z pomarańczy i cytryny, dodaj skórkę pomarańczową oraz sól. Zagotuj.
    4. Wsyp cukier i mieszaj, aż całkowicie się rozpuści.
    5. Gotuj sos na dużym ogniu przez 10–15 minut, aż odparuje mniej więcej połowa płynu.
    6. Dodaj masło i mieszaj do uzyskania gładkiego, lekko gęstego sosu.
    7. Dodaj cząstki pomarańczy lub mandarynek. Pod koniec dorzuć posiekaną melisę.
    8. Naleśniki złóż w trójkąty i ułóż w gorącym sosie.
    9. Delikatnie przewróć je na drugą stronę, aby sos dokładnie je pokrył.
    10. Podgrzewaj jeszcze 5–8 minut na małym ogniu.

    Podawaj z owocami (figami, miechunką) oraz świeżą melisą.

    logo
    Fot. materiały prasowe

    Naleśniki z melisą (ok. 6 naleśników)

    Potrzebujesz:

  • 2 jajka
  • 230 g mąki pszennej
  • szczypta soli
  • sok wyciśnięty z 1 cytryny
  • 250 g mleka
  • 1 łyżeczka masła klarowanego
  • 500 g soku wyciśniętego z pomarańczy
  • skórka starta z 1 pomarańczy
  • 1 pomarańcza lub 2 mandarynki
  • sok wyciśnięty z 1 cytryny (do sosu)
  • 80 g cukru
  • 5 łyżek masła
  • 1/5 łyżeczki soli
  • garść świeżej melisy
  • 2 figi
  • 4 miechunki
  • Przygotowanie:

    1. W misce połącz jajka, mleko, mąkę oraz szczyptę soli — przygotuj ciasto naleśnikowe.
    2. Rozgrzej masło klarowane na patelni. Wlej porcję ciasta i smaż naleśniki z obu stron na złoty kolor.
    3. W osobnej patelni podgrzej sok z pomarańczy i cytryny, dodaj skórkę pomarańczową oraz sól — zagotuj.
    4. Wsyp cukier i mieszaj do całkowitego rozpuszczenia.
    5. Gotuj sos na dużym ogniu przez 10–15 minut, aż odparuje ok. połowa płynu.
    6. Dodaj masło i mieszaj, aż sos zgęstnieje i będzie gładki.
    7. Dodaj cząstki pomarańczy/mandarynek i na końcu posiekaną melisę.
    8. Naleśniki złóż w trójkąty i umieść w gorącym sosie.
    9. Delikatnie przewróć na drugą stronę, aby sos pokrył cały naleśnik.
    10. Podgrzewaj 5–8 minut na małym ogniu.

    Podawaj z figami, miechunką i świeżą melisą.

    logo
    Fot. materiały prasowe

    W święta liczy się to, że jesteśmy razem — przy stole, w kuchni, w trakcie wspólnego przygotowywania ulubionych dań. A świeże zioła potrafią dodać tym chwilom jeszcze więcej radości: zapach, smak i odrobinę zielonej magii. Baziółka przypomina nam, że to często najprostsze dodatki mają największą moc. Niech więc w tym roku na świątecznym stole pojawi się więcej świeżości, kolorów i aromatów, które budują domową atmosferę. Bo najpiękniejsze wspomnienia powstają wtedy, gdy w kuchni pachnie dobrze — i gdy możemy się nimi dzielić z najbliższymi.