Na zdjęciu widać ujęcie z bajki "W krainie snów" – Stevie i jej młodszego z Piaskunem.
Stevie i jej młodszy brat Elliot wyruszają w podróż po krainie snów. materiały prasowe

Nowa animacja Netflixa "W krainie snów" to coś więcej niż tylko bajka. To opowieść o dzieciach, które uciekają w świat marzeń sennych, by odnaleźć "Piaskuna" i zapobiec rozwodowi rodziców. Magiczny film, który otwiera ważną rozmowę o dziecięcych lękach i rodzinnych kryzysach.

REKLAMA

Stevie i jej młodszy brat Elliot wyruszają w nocną, surrealistyczną podróż do krainy snów. Z pozoru to przygoda pełna magii, fantastycznych stworzeń i obłędnych krajobrazów. Razem z bohaterami "śnimy" najbardziej popularne motywy senne jak np. bycie nago w miejscu publicznym. Jednak za tą barwną historią skrywa się drugie dno.

Wszystko, aby uratować rodzinę

Stevie przypadkiem podsłuchuje rozmowę rodziców. Dowiaduje się, że planują rozwód. To dla niej ogromnie trudne przeżycie. I jak robi większość dzieci, które boją się, że rodzina się rozpada, szuka wyjścia tam, gdzie dorosłym często trudno zajrzeć. Razem ze swoim młodszym bratem ruszają do krainy snów.

Postanawiają odnaleźć "Piaskuna" – magiczną istotę, która potrafi zmienić sen w rzeczywistość. Jeśli uda jej się sprowadzić najpiękniejszy sen na jawę, jest szansa na ocalenie rodziny.

Bajka, która trafia prosto w serce rodziców

"W krainie snów" to nie tylko animacja o dziecięcej fantazji. To bajka o tym, jak dzieci przeżywają trudne emocje. Stevie i Elliot nie uciekają przed codziennością do magicznego świata po to, by się zabawić, ale żeby uratować rodzinę. Film pokazuje, jak ogromną odpowiedzialność nakładają na siebie dzieci, które za wszelką cenę chcą zapobiec rozstaniu rodziców.

Dlaczego warto obejrzeć ten film z dzieckiem?

"W krainie snów" to animacja, która idealnie odzwierciedla nasze sny. Warto jednak obejrzeć ją także z innego powodu – świetnie otwiera dzieci na rozmowę o emocjach, szczególnie o tych trudnych, takich jak lęk, niepewność czy strach przed zmianami w rodzinie. Historia Stevie i Elliota pomaga pokazać dziecku, że nie musi radzić sobie z takimi uczuciami w samotności i że to, co dzieje się między rodzicami, nie jest jego winą i nie ono powinno to naprawiać.

"W krainie snów" to film, który pokazuje, jak głęboko dzieci odczuwają wszystko, co dzieje się między dorosłymi. I jak bardzo chcą naprawiać to, co się zepsuło, mimo że to w ogóle nie jest ich rolą.