Ponad milion polskich dzieci ogląda filmy dla dorosłych. Rodzice nie mają kontroli

Ponad 1,4 mln dzieci w Polsce w wieku 7–12 lat korzysta z mediów społecznościowych przeznaczonych dla osób powyżej 13. roku życia – wynika z raportu "Internet dzieci 2025/2".

Badanie zostało przygotowane przez Fundację Instytut Cyfrowego Obywatelstwa, Polskie Badania Internetu, Gemius oraz Państwową Komisję ds. przeciwdziałania wykorzystaniu sek**alnemu małoletnich poniżej lat 15. Dane są niepokojące. Pokazują, że internet stał się integralną częścią życia dzieci, a realna kontrola dorosłych nad tym procesem jest niewielka.

Z TikToka korzysta już 34 proc. dzieci w wieku 7–12 lat, czyli ponad 800 tys. osób. Około 27 proc. ma konto na Facebooku, a 16 proc. na Instagramie. Jeszcze częściej dzieci używają komunikatorów: 36 proc. korzysta z Messengera, a 31 proc. z WhatsAppa.

Dwie trzecie dzieci używających TikToka spędza w tej aplikacji ponad godzinę dziennie, a około 250 tysięcy z nich uruchamia ją ponad 20 razy w ciągu doby. W wakacje czas spędzany w aplikacjach rośnie o kolejne pół godziny dziennie.

Najbardziej alarmujące są jednak inne dane: w grupie wiekowej 7–14 lat, około miliona dzieci miesięcznie odwiedza strony po**ograficzne, czyli więcej niż odwiedza Wikipedię. To pokazuje, że młodzi użytkownicy internetu często mają regularny kontakt z treściami przeznaczonymi wyłącznie dla dorosłych.

Eksperci podkreślają, że problem nie leży wyłącznie po stronie dzieci.

"Nie powinniśmy koncentrować się tylko na zakazach dla dzieci, ale także na nakazach dla platform" – podkreślają autorzy raportu.

Platformy, mimo ograniczeń wiekowych, nie weryfikują skutecznie tożsamości użytkowników. Rodzice, nauczyciele i instytucje często nie mają narzędzi, by reagować efektywnie.

Raport "Internet dzieci 2025/2" pokazuje wyraźnie, że dzieci dorastają w świecie cyfrowym, szybciej niż dorośli potrafią nadążyć. Pokolenie "urodzone z telefonem w ręku" potrzebuje realnego wsparcia, edukacji i ochrony. Pytanie nie brzmi już, czy reagować, ale jak – i jak szybko.

Źródło: edukacja.rp.pl