klasa w szkole
Szkoły w Polsce potrzebują młodych nauczycieli jak kania dżdżu! Broniarz ostrzega. fot. Paweł Wodzyński/East News

Średnia wieku nauczycieli w Polsce sięga już 47 lat, a młodych pedagogów w szkołach dramatycznie brakuje. Prezes ZNP Sławomir Broniarz podkreśla, że aby przyciągnąć nowych nauczycieli, konieczne są lepsze warunki pracy i wyższe wynagrodzenia. Jednocześnie apeluje o nowoczesną i bezpłatną edukację oraz krytykuje nadmierne ingerencje polityków w szkoły.

REKLAMA

Polskie szkoły potrzebują młodych nauczycieli

"Szkoła potrzebuje młodych nauczycieli jak kania dżdżu. Ale aby ich przyciągnąć do zawodu potrzebna jest poprawa warunków pracy i płacy" – podkreślił prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz podczas obchodów 120-lecia ZNP w Krakowie.

Według danych Instytutu Badań Edukacyjnych, średnia wieku nauczycieli w Polsce wynosi obecnie 47 lat, a największą grupę – 38 proc. – stanowią osoby w wieku 45–55 lat. To sygnał alarmowy dla systemu edukacji, który coraz bardziej brakuje młodych kadrowo nauczycieli.

Wynagrodzenia i postulaty ZNP

W 2025 roku kwota bazowa wynagrodzenia nauczycieli wynosi 5434,82 zł. Oznacza to, że nauczyciel początkujący powinien zarabiać 6672,31 zł brutto, mianowany 7826,14 zł, a dyplomowany 10 000,07 zł brutto. Podwyżka w tym roku wyniosła 5 proc., a w 2026 r. – zgodnie z projektem budżetu – ma wynieść 3 proc.

ZNP domaga się jednak 10-procentowej podwyżki i docelowego powiązania płacy nauczycieli z wysokością przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce.

"Cele ZNP pozostają niezmienne od 1905 r. Zwracamy uwagę na to, że dzisiejsza sytuacja nauczycieli oświaty wymaga nie tylko okazjonalnego reagowania, ale stałego monitorowania i troski o to, co dzieje się z polskimi uczniami i nauczycielami" – mówi Broniarz.

Prezes podkreśla, że oprócz godziwych warunków pracy i płacy, edukacja musi być nowoczesna i bezpłatna dla wszystkich. Krytykuje też ingerencję polityków:

"Za dużo polityki wkracza w obszar edukacji. Czasami wręcz rozwalają proces edukacyjny".

Edukacja zdrowotna – tylko dla wybranych

Nowy przedmiot w szkołach podstawowych i ponadpodstawowych – edukacja zdrowotna – zastąpił wychowanie do życia w rodzinie, ale nie jest obowiązkowy. W tym roku szkolnym uczestniczy w nim około 30 proc. uczniów.

Zajęcia realizowane są w klasach IV–VIII po jednej godzinie tygodniowo, a w klasie VIII tylko w pierwszym semestrze.

Jak zapowiada wiceminister edukacji Paulina Piechna-Więckiewicz, edukacja zdrowotna w szkołach może stać się obowiązkowa jeszcze w tym roku szkolnym. Zaznaczyła, że decyzja zależy od ministra edukacji, ale ma nadzieję, że zapadnie jeszcze w tym roku szkolnym.

Źródło: PAP

Napisz do mnie na maila: anna.borkowska@mamadu.pl
Czytaj także: