fot. Weronika Kuźma
fot. Weronika Kuźma

"Mama ze mną o tym nie rozmawiała, ani o okresie, ani o porodzie, więc nie wiedziałam, co się ze mną dzieje" - opowiada Katarzyna Figura w naszym podcaście "Bliżej". Gdy odeszły jej wody, totalnie spanikowała. "Myślałam, że zaraz wyskoczy dziecko". To, co potem zrobiła, nie było standardowe.

REKLAMA

Katarzyna Figura jest gwiazdą pierwszego odcinka naszego nowego podcastu "Bliżej". W bardzo szczerej i długiej rozmowie z dziennikarkami Natalią Hołownią i Martyną Wyrzykowską opowiedziała ze szczegółami, jak wyglądały jej porody.

Swoje pierwsze dziecko, syna, Aleksandra, Figura urodziła, gdy miała 25 lat. Miała już wtedy w Polsce status gwiazdy, była rozpoznawalna, mówiono, że jest polską Marilyn Monroe. Ale choć wszystko sobie zaplanowała, miała świetną opiekę i warunki w szpitalu, jak na słynną aktorkę przystało, to jednak nie wszystko poszło zgodnie z planem. Gwiazdę zaskoczyła... fizjologia.

To jest 1987 rok, słuchajcie, więc nie ma żadnych szkół dla mam, nie ma szkół rodzenia, to jest jakaś jedna wielka niewiadoma! Moja mama ani o okresie, ani później o porodzie ze mną nie rozmawiała. Jedyne, co wiedziałam, to że mama miała ogromną trudność z urodzeniem mnie. To podobno był cud, że obie utrzymałyśmy się przy życiu, bo było tak ciężko.

Kasia Figura

aktorka

No więc wybiła północ, a Figurze odeszły wody.

Ja poleciałam do łazienki, po szmatę, znalazłam tam jakąś szmatę, rzuciłam się na podłogę i zaczęłam to wycierać. Bo nie wiedziałam, co się ze mną dzieje! Coś ze mnie wyleciało, bałam się, że zaraz może dziecko... Dlatego rzuciłam się na kolana i zaczęłam wycierać (śmiech). Tego doświadczenia użyłam potem w moich filmach.

Potem, gdy już Aleksander przyszedł na świat, pierwszym, co powiedziała, były słowa: ale on jest brzydki! – Chociaż nie powinno tak być, bo był przepięknym dzieckiem, przy czym oczywiście miał taką wydłużoną czaszkę i miał blond włosy, bardzo dużo i takie sterczące, był kudłaty. Wyglądał jak takie rock'n'roll baby (śmiech).

Posłuchaj całej rozmowy: