
Czas to dziś najcenniejsza waluta. Jeśli jesteś zapracowaną kobietą, to wiesz, o czym mowa. I zapewne doceniasz wszelkie rozwiązania, które umożliwiają jego oszczędzanie. Na przykład w częstych pracach domowych. W nich pomoże ci iRobot Roomba Max 705 Combo ze stacją dokującą AutoWash.
MATERIAŁ REKLAMOWY
Skąd możesz "urwać" cenne minuty? W pracy zawodowej trudno, a w relacjach z bliskimi szkoda. To może obowiązki domowe? To one są tym, z czego bez żalu możesz zrezygnować, jeśli chodzi o poświęcany im czas. Oczywiście, pod warunkiem że wyręczy cię w nich ktoś, kto posprząta równie dokładnie i sprawnie co ty albo inni domownicy.
Czy to oznacza, że od razu musisz uwzględnić w budżecie domowym dodatkowy koszt cotygodniowy w postaci wynajęcia osoby z ekipy sprzątającej? Niekoniecznie. Istnieje alternatywna opcja, przynajmniej w kwestii odkurzania i mopowania. W tym przypadku owszem ponosisz koszt, ale jednorazowy, a zyskujesz komfort i więcej okazji do relaksu.
Pomocnikiem, który uwolni cię od uciążliwego i czasochłonnego odkurzania dywanów czy czyszczenia podłóg, jest nowoczesny robot sprzątający. Taki z mocnym silnikiem, inteligentną nawigacją i naprawdę wysokim poziomem autonomii. Który z nich zasługuje na twój kredyt zaufania? Któremu warto dać szansę, by pokazał, na co go stać?
Jako jeden z ciekawszych kandydatów na stanowisko "sprzątacza" w twoim domu jawi się iRobot Roomba Max 705 Combo. W swoim CV może pochwalić się mnóstwem umiejętności w tym fachu. Dzięki jego zaawansowaniu technologicznemu urzeczywistnisz scenariusz, w którym ty leżysz na kanapie i wypoczywasz, czekając tylko na efekty.
Z tym modelem robota pod swoim dachem możesz liczyć na gruntowne sprzątanie. 2 gumowe szczotki główne, 2 szczotki boczne i wałek mopujący, a wszystko wpędzane w ruch silnikiem o mocy 13000 Pa, sprawią, że okruchy i plamy znikną z podłóg, a te będą lśniły, nie tylko na głównym widoku, ale także wzdłuż krawędzi i w narożnikach.
Nie musisz też nadzorować pracy tego modelu Roomba. Po pierwsze, we własnej głowie tworzy mapy 3D i 2D pomieszczeń z uwzględnieniem mebli, po czym planuje sprzątanie. Po drugie, korzysta z inteligentnej nawigacji. Nie musisz mu wskazywać palcem. Sam odnajduje się we wnętrzu twojego domu, wie, gdzie i kiedy częściej sprzątać.
To nie koniec jego samodzielności. Dzięki sztucznej inteligencji jego system wykrywa z precyzją przeszkody, takie jak sznurki, skarpetki, buty czy "niespodzianki" pozostawione przez zwierzęta domowe. I co wtedy robi? Oczywiście, je omija. Nie musisz zatem robić wstępnych porządków w pokojach, które ma zaraz posprzątać twój robot.
Twoim oszczędzaczem czasu jest też wałek mopujący, jakim dysponuje ten nowszej generacji robot. Nie tylko sam się oczyszcza w trakcie sprzątania, ale także automatycznie wysuwa, by czyścić zakamarki, i... kryje za osłoną, by chronić dywany, gdy robot je wykryje. A w starciu z uporczywymi planami nagrzewa się i intensywnie szoruje!
W ogóle z tym robotem odkurzająco-mopującym nie musisz brudzić sobie rąk. Dołączona do niego wielozadaniowa stacja dokująca, która sama się czyści, zapewnia mu pełną autonomię. To w niej opróżnia pojemnik na brud, pierze wałek mopujący gorącą wodą i suszy ciepłym powietrzem, a także pobiera odmierzony koncentrat do mopowania.
Jako pani domu docenisz również wyjątkowy design tak robota, jak i stacji, który bazuje na minimalistycznym wzornictwie i wykończeniu białej lub czarnej oprawy eleganckimi detalami. I oczywiście pełną kontrolę bez użycia rąk, bo jeśli zechcesz gdzieś skierować pomocnika, to z poziomu kanapy możesz nim rozporządzać głosem lub w aplikacji.
Niezależnie, czy twoje podłogi wołają o zabranie kurzu, okruchów, sierści pupili, plam po rozlanej kawie czy innych zabrudzeń, na ratunek przyjdzie im Roomba Max 705 Combo. Fachowca, który podaruje ci więcej czasu, przez co zapewni komfort i relaks, przejmując na siebie obowiązek odkurzania i mopowania, możesz zamówić spod tego adresu.