kobieta w samolocie
Matka kontra pasażer z odchylonym fotelem – spór w samolocie podzielił internet. fot. Storyblocks.com

Australijska mama dwójki dzieci opublikowała na TikToku filmik, w którym skarży się na pasażera, który odchylił fotel tuż przed jej nosem. Jej nagranie obejrzało już ponad 4,3 miliona osób, a w komentarzach wybuchła gorąca dyskusja o granicach uprzejmości w podróży. Eksperci od etykiety dodali swoje trzy grosze, a spór o to, czy w samolocie "wolno" odchylać siedzenie, znów trafił na czołówki.

REKLAMA

"30 cm od mojej twarzy". Matka wybuchła na TikToku

Australijka, Norton, leciała ostatnio z dwójką swoich dzieci – 10-miesięcznym niemowlęciem i 2-letnim chłopcem, z Cairns do Adelajdy. Kobieta usiadła pośrodku rzędu, a jej starszy synek zajął miejsce przy oknie.

W pewnym momencie pasażer znajdujący się przed nią, odchylił swoje miejsce tak mocno, że – jak twierdzi Norton – oparcie jego siedzenia znalazło się zaledwie "30 cm od jej twarzy".

Kobieta przyznała, że w tej sytuacji trudno jej było karmić piersią i sięgać po zabawki, które spadały na podłogę samolotu.

Czy to zwykły brak uprzejmości?

Norton zwróciła uwagę na fakt, że mężczyzna mógł wybrać inne siedzenie, ponieważ fotel obok niego był wolny. Jak sama twierdzi, gdyby to zrobił, nie narażałby jej rodziny na stres, a wszyscy mieliby więcej przestrzeni.

"Mógł przesunąć się i odchylić drugie siedzenie, tam gdzie nie byłoby dziecka za nim. Albo, kiedy położył się na obu siedzeniach, mógł przynajmniej ustawić je pionowo. Wiem, że każdy ma prawo odchylić swoje siedzenie, ale gdzie jest zwykła uprzejmość? Nie mieliśmy miejsca" – powiedziała kobieta.

Burza w internecie

Pod nagraniem pojawiło się ponad 123 tysiące komentarzy i dziesiątki ostrych opinii.

"To jego fotel" – argumentowano.

"Jako mama dwójki małych dzieci: nie obarczaj innych odpowiedzialnością za swoją decyzję o lataniu z małymi dziećmi" – skrytykowała ją jedna z użytkowniczek.

Nie brakowało też komentarzy broniących matki.

"Uważam, że linie lotnicze powinny pozbyć się odchylanych foteli w klasie ekonomicznej" – broniła się jedna osoba.

Inni dodawali, że przy krótkich lotach odchylanie siedzeń to zwyczajnie brak kultury.

Eksperci dzielą się na dwa obozy

Do dyskusji włączyli się także specjaliści od etykiety. Tami Claytor, trenerka savoir-vivre, oceniła w rozmowie z HuffPost:

"Odchylenie fotela i zakłócanie czyjegoś komfortu narusza podstawowe zasady etykiety".

Z kolei Diane Gottsman uważa, że "na długich lotach nie można oczekiwać, że pasażerowie nie będą korzystać z możliwości odchylenia fotela, zwłaszcza podczas nocnych rejsów".

Spór o odchylanie foteli w samolotach nie jest nowy, ale za każdym razem wywołuje silne emocje – szczególnie gdy w grę wchodzą dzieci. Historia Norton pokazuje, że w tej kwestii granica między "prawem do wygody" a "podstawową uprzejmością", wciąż jest niewyraźna.

Źródło: nypost.com, HuffPost.com

Napisz do mnie na maila: anna.borkowska@mamadu.pl
Czytaj także: