mamDu_avatar

"Posyłam zakatarzonego syna do przedszkola. Premia ważniejsza niż widzimisię nauczycielek"

Klaudia Kierzkowska

17 lutego 2025, 12:26 · 2 minuty czytania
Sezon przeziębień rozkręcił się na dobre. Ja, matka trójki dzieci, coś o tym wiem. Kiedy jeden syn kończy chorować, zaczyna drugi, no bo jakżeby inaczej. To błędne koło, które mam wrażenie, że będzie kręciło się aż do wiosny. Ale cóż mogę zrobić? Wzmacniam ich odporność wszystkimi możliwy sposobami, hartuję i nie przegrzewam, ale wystarczy, by jeden przeziębiony maluch przyszedł do przedszkola i czar pryska.