Dziecku w wieku szkolnym, które opanowało już kolejność wykonywania działań, wystarczy chwila, by podać prawidłową odpowiedź. Dorośli... No, tu jest problem. Wielu nie pamięta ze szkoły tej matematycznej zasady, przez co kłócą się, jaki jest właściwy wynik.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Równania matematyczne takie jak 3(10+20÷2×5) wydają się proste, ale tylko na pierwszy rzut oka. Dlaczego? Wszystko sprowadza się do znajomości kolejności wykonywania działań. Wielu z nas, dorosłych, zapomina o tej zasadzie i polega.
Jak w takim razie prawidłowo rozwiązywać równania?
Najpierw wykonujemy działania w nawiasach.
Następnie potęgowanie (jeśli występuje).
Potem mnożenie i dzielenie – od lewej do prawej.
Na końcu dodawanie i odejmowanie – również od lewej do prawej.
Ile to jest 3(10+20÷2×5)? Rozwiązanie zagadki
Zgodnie z powyższą zasadą zaczynamy od działań w nawiasie: najpierw wykonujemy dzielenie, następnie mnożenie, na końcu dodawanie. W ostatnim kroku mnożymy 3 przez wynik działania z nawiasu. Obliczenia powinny więc wyglądać tak:
Prawidłowa odpowiedź to 180. Niektórzy rozwiązują to równanie od lewej do prawej strony, ignorując nawias, co prowadzi do błędnych wyników, takich jak 36, 160 czy 225. Wynika to z ignorowania kolejności działań i traktowania nawiasów jako zwykłego elementu równania albo wyjątkowej kreatywności. O ile kreatywność to całkiem pożądana w życiu cecha, w przypadku matematyki lepiej nie kombinować za bardzo i trzymać się zasad...
Widać jednak, że to zadanie przysparza dorosłym problemów. Komentarze pod poniższym filmem pokazują, że wielu dorosłych nie da się przekonać i uparcie tkwi przy swoim. A Wam udało się uzyskać prawidłowy wynik?