Czy jest możliwe, by trudności rozbroić śmiechem?
Czy jest możliwe, by trudności rozbroić śmiechem? Fot. Pexels.com

Czym jest szczęście? Kiedy pierwszy raz usłyszałyście śmiech waszych dzieci? Jak nawigujecie w rodzicielstwie, by doprowadzić dzieci do szczęścia? Czy to w ogóle możliwe? Postawiłam te pytania dwóm matkom, ich odpowiedzi mnie wzruszyły.

MATERIAŁ REKLAMOWY

REKLAMA

Definicja szczęścia

Martyna Pstrąg-Jaworska i Dominika Bielas w rozmowie ze mną próbują zdefiniować szczęście, dzielą się swoimi doświadczeniami, matczyną perspektywą.

Rozmawiamy o tym, jak rozbrajać trudności śmiechem, jak czerpać od dzieci ich czystą, nienaruszoną jeszcze potrzebę śmiechu, mimo tego, że czasami sami nie znajdujemy w konkretnym zdarzeniu niczego, co skłaniałoby nas do uśmiechu.

Moje rozmówczynie są zgodne, że dzieci są ich nauczycielami w tej sferze, że każdego dnia uczą się od nich odpuszczenia, tak ważnego w wymagającym życiu dorosłych.

Zapraszam państwa do odsłuchania tej pełnej czułości i śmiechu rozmowy: