Przez większość mojej szkolnej edukacji nie posiadałam telefonu komórkowego. Trafiłam także na nauczycieli, którzy nie pałali miłością do klasycznych kalkulatorów. Twierdzili, że taka pomoc jedynie rozleniwia. I dziś wiem, że nie chodziło tylko o umiejętność sprawnego mnożenia czy dodawania.
Bez kalkulatora
W starszych klasach kalkulator na wiele się nie zdał, jeśli nie rozumiało się zadania lub nie znało się wzoru, lub kolejności wykonywania działań. Więc dlaczego i tak mieliśmy zakaz korzystania z takiej pomocy?
Matematycy świetnie wiedzą, że wszelkie łamigłówki czy działania matematyczne stanowiące dla nas wyzwanie to trening dla naszych szarych komórek. Dlatego chodzenie na skróty, jak korzystanie z kalkulatora lub sztucznej inteligencji to tak naprawdę szkodzenie samemu sobie.
Szkoła trochę nas "nauczyła", że chodzi o prawidłowy wynik i ocenę, jaką uzyskuje się ze sprawdzianu, jednak matematyka to znacznie więcej. To spostrzegawczość, logiczne myślnie, umiejętność analizowania danych i wyciągania wniosków, to także trening naszej pamięci, czyli szereg umiejętności, które wykorzystujemy nie tylko w szkole.
Problem jednak jest taki, że nietrenowane mocno słabną. Warto więc każdego dnia stawiać swoim szarym komórkom wyzwanie i rozwiązywać z pozoru proste działania, które pozwolą nam utrzymać kondycję naszego mózgu na wysokim poziomie. Dlatego bez oszukiwania (odpalania sztucznej inteligencji, a nawet kalkulatora) oblicz poniższe działanie. Podejmiesz wyzwanie?
Proste działanie matematyczne
To działanie z poziomu 5 klasy szkoły podstawowej. Powinieneś sobie z nim poradzić bez większego problemu:
(7×7−12×3)÷13=?
Zgodnie z kolejnością wykonywania działań należy wykonać obliczenia w następującej kolejności:
(7×7−12×3)÷13=?
(49−36)÷13=?
13÷13=1
Udało ci się obliczyć wszystko w pamięci?