Podejrzewam, że wiele kobiet jest święcie przekonanych, że to poród będzie najgorszy. Podczas narodzin dziecka najpierw pojawia się ból, cierpienie i bezradność, a dopiero potem mnóstwo miłości i łzy wzruszenia. Z góry zakładamy, że potem będzie już lepiej, co nie zawsze okazuje się być prawdą. Wiele z nas to właśnie połóg wspomina zdecydowanie gorzej.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Dla jednych poród to błahostka, inne z nas nie chciałyby go już nigdy więcej doświadczyć. Kobiety, które w ogromnym bólu i przez wiele godzin rodziły dziecko, mają prawo narzekać. Nie ma się czemu dziwić, nie można krytykować. Te, które poradziły sobie z porodem bez większego problemu, nie wspominają go ze łzami w oczach i gęsią skórką na ciele. Potem nadchodzi połóg, który zgodnie z definicją trwa około 6 tygodni. To dopiero wyzwanie. Mam rację?
Nie tak miało być
Osłabienie, krwawienie, ból brzucha, który często nasila się podczas karmienia piersią, do tego huśtawka nastroju – nie jest łatwo. Nie zapominajmy o nieprzespanych nocach, bezradności i bezsilności, która często towarzyszy mamom, które nie wiedzą, dlaczego ich dziecko płacze.
Wszystko się nawarstwia, kumuluje. A kiedy się obudzisz, problem nie mija. Wręcz przeciwnie. Może narastać, bo twoje zmęczenie, irytacja i złość są jeszcze większe. Kochasz całym sercem, jesteś wdzięczna, że ta mała istotka jest już z wami, ale czasami
po prostu nie dajesz rady. Nie masz siły, płaczesz. Tak bardzo być chciała, żeby było już dwa miesiące później, a ten czas płynie tak wolno.
Czwarty trymestr
Mianem czwartego trymestru określa się pierwsze trzy miesiące życia dziecka, które obejmują także czas połogu. Pierwsze miesiące nie należą do najłatwiejszych. Niemowlę marudzi, płacze, a rodzice zastanawiają się, co mu dolega. Dwoją się i troją, a poprawy jak nie było, tak nie ma.
Przemęczona mama zaczyna chodzić na rzęsach – jest niewyspana, nie ma czasu zjeść ciepłego posiłku i martwi się, jak ze wszystkim da sobie radę. Partner chciałby pomóc, wesprzeć, ale czasami najzwyczajniej w świecie nie wie jak.
Bierzcie przykład
Iris i Edgar Diaz, założyciele konta @datdiazcouple na TikToku cieszą się całkiem dużą rzeszą fanów. Grono obserwatorów zdecydowanie się powiększyło, po tym, jak para udostępniła filmik, na którym widać, jak Edgar opiekuje się swoją ukochaną tuż po porodzie, w trzecim dniu połogu.
Wspiera podczas karmienia, ścieli łóżko, pomaga się ubrać, przygotowuje posiłek, przynosi ciepłą herbatę do picia. To niby nic wielkiego, niby normalne zachowanie mężczyzny, który troszczy się o swoją kobietę.
Niestety, nie każda młoda mama ma tyle szczęścia i nie każda ma przy swoim boku tak kochającego partnera. Tak kochającego i tak wyrozumiałego. Czasami mężczyzna nie ma złych chęci, ale nie wie, co zrobić, by wesprzeć matkę dziecka. Nie pomyśli, że to proste, najbardziej oczywiste rzeczy, mogą okazać się największym wsparciem.
Bez odpoczynku nie dasz rady
Twoje ciało musi odpocząć. Podczas trwającej dziewięć miesięcy ciąży i podczas porodu ono dało z siebie wszystko. Pracowało na najwyższych obrotach, miało prawo się zmęczyć. Po narodzinach potrzebujesz czasu, by z powrotem dojść do siebie.
Potrzebujesz osoby, która zaopiekuje się dzieckiem, kiedy będziesz brała ciepły prysznic. Potrzebujesz kogoś, kto pomoże ci założyć spodnie, kiedy wszystko jeszcze tak bardzo boli. Kogoś, to poda pomocną dłoń i po prostu będzie. Daj sobie czas, nie wymagaj od siebie zbyt wiele.
Jednak co najważniejsze, pamiętaj, że nie jesteś sama. Jeśli ojciec dziecka nie wie, jak ci pomóc, porozmawiaj z nim o tym, co może dla ciebie, dla was (ciebie i dziecka) zrobić. Nie wstydź się prosić o pomoc.