To z pozoru banalne równanie już od kilku lat dzieli internautów na dwa obozy (ha, czyli nie tylko polityka potrafi nas podzielić!). Pierwsza grupa jest przekonana, że prawidłowy wynik to 1. Drudzy twierdzą, że rozwiązaniem jest 9. Kto ma rację? Ten, kto pamięta o prawidłowej kolejności wykonywania działań.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
W teorii wygląda niepozornie: w tym równaniu nie ma żadnych skomplikowanych działań, żadnych potęg, pierwiastków, "dziwnych" symboli matematycznych, których wielu z nas już nie pamięta z nauki matematyki w szkole. Mimo to internauci się spierają: 1 czy 9? Jaki jest prawidłowy wynik?
Matematyczna zagadka: jaki jest wynik?
Ta zagadka od kilku lat pojawia się na blogach i kanałach na YouTubie pasjonatów matematyki. Chociaż zawsze pada właściwa odpowiedź, w komentarzach i tak są kłótnie, a wyjaśniającemu zadanie matematykowi wytyka się błąd (który błędem nie jest). Wiele osób rozwiązuje to równanie w następujący sposób:
9:3(2+1)=?
9:3(3)=?
9:9=1
Te osoby zapominają jednak o prawidłowej kolejności wykonywania działań:
nawiasy,
potęgi,
mnożenie i dzielenie (od lewej do prawej),
dodawanie i odejmowanie (od lewej do prawej).
Chociaż w powyższym rozwiązaniu najpierw obliczono działanie w nawiasie, zapomniano, że w następnej kolejności wykonujemy obliczenia od lewej do prawej. Prawidłowe rozwiązanie to zatem:
9:3(2+1)=?
9:3(3)=?
3⋅3=9
Prawidłowa odpowiedź to 9.
Na poniższym filmie możesz zobaczyć, jak nauczyciel matematyki tłumaczy rozwiązanie tego równania:
Jeśli wciąż nie przekonuje cię to rozwiązanie, wpisz równanie w wyszukiwarkę, a Google poda prawidłową odpowiedź. Skoro ufamy mu w kwestii diagnozowania chorób czy przepisów na najlepszą sałatkę jarzynową (z groszkiem, bez kukurydzy!), możemy chyba zaufać w kwestii matematycznych równań? ;)