Każde zdjęcie ma swoją historię, ale nie każda historia musi być opowiedziana publicznie, dlatego redakcja MamaDu postanowiła działać i podjęła się nagrania przekazu dla rodziców przy wykorzystaniu sztucznej inteligencji. Tym mocniejszy, bo wypowiadany przez dziecko.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Balony w kształcie serc unoszą się nad głową dziewczynki w złotej koronie. Wokół ludzie, dla których jest ważna, rodzice, bliscy. Celebracja kolejnego roku życia dziecka, celebracja momentu. Ten moment uwieczniany jest na zdjęciach i nagraniach pięciu osób. Zapisywany na pięciu różnych urządzeniach, publikowany w sieci z pięciu źródeł…
Spot, który powstał w ramach akcji Klubu Świadomego Rodzica, został zrealizowany przez nasz zespół oraz… przy wykorzystaniu narzędzi Al.
Po co to robimy?
Pragniemy dołączyć do tych świadomych twórców, którzy pokazują wprost, z jak wysokim i realnym ryzykiem wiąże się publikacja wizerunku dzieci w sieci. Coraz szerzej mówi się o zjawisku sharentingu (ang. share – dzielić się i parenting – rodzicielstwo), które odnosi się do intensywnego publikowania informacji intymnych o dziecku, w tym jego zdjęć. Posty i zdjęcia mają zasięg publiczny, a to oznacza tylko jedno: może je zobaczyć każdy.
Również ten, w którego oczach zdjęcie nigdy nie powinno się odbić…
Apel dziecka
W spocie "włożyliśmy" w usta dziecka słowa, które mają otworzyć nam oczy, uświadomić skalę niebezpieczeństwa.
"Drodzy rodzice,
Proszę was z całego serca, staram się zrozumieć, że dla was to uwiecznianie momentów dumy i szczęścia. Nie czuję się jednak bezpieczna. Moje zdjęcia mogą wykorzystać ludzie o złych zamiarach. Ryzyko jest zbyt wysokie…
Obecnie technologie są w stanie analizować zdjęcia i informacje, co zwiększa ryzyko kradzieży mojej tożsamości.
Udostępnione zdjęcia, mogą być wykorzystane do wyłudzeń. W kilka sekund można wygenerować moje zdjęcie w szpitalu, więzieniu, lub nawet upozorować fałszywe porwanie.
Moje zdjęcia mogą trafić w ręce ludzi o nieczystych intencjach, a nawet przestępstw na tle seksualnym.
Proszę, pomyślcie o mnie naprawdę, kiedy następnym razem będziecie chcieli podzielić się moim wizerunkiem w sieci. Dziękuję za waszą troskę i mądrość".
Żyjemy w czasach, w których nasze dzieci potrzebują naszej wyjątkowej ochrony.