
Anastazja Bernad, twórczyni, matka, pierwsza w Polsce Conscious Parenting Coach. Trenerka świadomego rodzicielstwa, czuła, empatyczna, obdarzona niezwykłą umiejętnością pokazywania prawdy.
Nigdy nie udaje, ale swoje słowa waży. Wie, że niewłaściwie użyte, mogą krzywdzić. Jest niezwykle naturalna, autentyczna. Od kilku miesięcy rozmawia z rodzicami podczas sesji indywidualnych i pokazuje im, że rodzicielstwo z założenia nie jest trudne i nie miało takie być. Rola rodzica odziera nas po prostu ze wszystkich masek, każe stanąć przed sobą w prawdzie, skonfrontować się z tym, co również brzydkie, nieprzyjemne w dotyku.
Bliskość nie działa?
W ostatnim poście Anastazja stawia mocną tezę. W znanym sobie stylu zasiewa w nas niepokój, by sprowokować do myślenia i odpowiedzi na postawione pytania. Mówi: "Ok, jestem pewna, że większość z was, gdzieś w głębi duszy się ze mną zgodzi…".
I kontynuuje:
"Rodzicielstwo bliskości i Porozumienie Bez Przemocy nie działa. To znaczy, kiedy jest taka sytuacja, że dziecko jest sfrustrowane, bije, kopie, krzyczy i gryzie, i ja wtedy kucam i mówię: rozumiem, że jesteś zła, widzę, że jest ci trudno. I ono dalej robi to samo. Więc powtarzam swoje słowa, a ono robi dalej to samo.
W takim momencie zaczynam słyszeć coraz bardziej napierający z tyłu mojej głowy głos: 'Po prostu się zamknij i przestań histeryzować'. I albo to w sobie duszę i moje ciało jest coraz bardziej napięte, albo zaczynam wrzeszczeć…
To nigdy nie miało działać w ten sposób.
To zawsze chodziło o to, żeby dziecko miało poczucie, że jego emocje są ok i są ważne. A będzie ono miało takie poczucie dopiero wtedy, kiedy pomimo tych fal, które te emocje porywają, ja będę miała w sobie spokój niezmącony tymi wybuchami. A taki rodzaj spokoju, nieuwarunkowany tym, co się dzieje z moim dzieckiem, jest możliwy do osiągnięcia tylko wtedy, kiedy znam swoje emocje, akceptuje je i wiem, jak nimi zarządzać".
Zacznij od siebie, zawsze
To wszystko, co Anastazja próbuje nam przekazać. Pełna akceptacja dziecka, a także wszystkie metody wychowawcze zaczynają się od poukładania siebie, jako dorosłego. Dopiero tak złożeni i świadomi możemy próbować każdego dnia nie rozczarować naszych dzieci.
