Styl i wygodę da się pogodzić. To dobry moment na przesiadkę do rodzinnego auta Toyoty
Redakcja MamaDu
16 listopada 2023, 13:06·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 16 listopada 2023, 13:06
Kierowczynie i kierowcy, którzy szukają uniwersalnego auta, a przy tym zależy im na estetyce, coraz chętniej decydują się na małe SUV-y. Najpopularniejszy w Polsce miejski crossover zadebiutował na rynku siedem lat temu. To hybrydowa Toyota C-HR, która podbiła serca nie tylko osiągami, ale także atrakcyjną stylistyką. Teraz ten model dostępny jest w wyjątkowo atrakcyjnej cenie.
Reklama.
Reklama.
Rodzinne auto Toyoty można znaleźć w salonach już za 118 tys. zł, a ostatnie egzemplarze są do odbioru właściwie od ręki. Rabaty są duże, bo można oszczędzić ponad 11 tys. zł. Promocją objęte są egzemplarze w wersjach Comfort oraz Style. To propozycja, którą warto rozważyć myśląc o zajęciu miejsca za kółkiem wielozadaniowego auta jakości premium.
Przypomnijmy, że po polskich drogach jeździ już prawie 60 tys. tych aut, z czego większość to hybrydy. Z czego wynika taka popularność Toyoty C-HR w Polsce?
Przede wszystkim Toyota przypomina, że rodzinne samochody nie muszą być nudne i sztampowe. Typowo "miejskie" i rutynowe zadania, przed jakimi stoi auto, nie wykluczają atrakcyjnej stylistyki. To właśnie ten model znalazł się na podium konkursu World Car Design of the Year w 2017 roku.
Ponadczasowy projekt sprawił, że sześć lat później ten model C-HR pozostaje jednym z najbardziej oryginalnych i atrakcyjnych wizualnie crossoverów na rynku.
Wzrok przyciąga tutaj niepowtarzalny i spójny design.
W sylwetce auta dominują subtelne, ale estetyczne i przemyślane krzywizny, a całości dopełnia aerodynamiczny kształt nadwozia. Także drobne detale, jak elementy kamery, radary czy spryskiwacze, są tutaj zintegrowane z opływowymi kształtami auta. Do wyboru mamy dziewięć lakierów, więc każda kierowczyni i kierowca powinni znaleźć tu coś, co spełni ich estetyczne oczekiwania.
Toyota C-HR w swoim segmencie prezentuje się zjawiskowo, ale użytkowników przekonała do siebie przede wszystkim osiągami i rozwiązaniami, dzięki którym jazda jest i wygodna, i ekonomiczna. Toyota w tym modelu połączyła estetykę z takim układem jezdnym i wnętrzem, by każdy kierowca czerpał jak najwięcej przyjemności z jazdy.
Większe nadwozie i wysoki prześwit nie pozbawiają wrażenia prowadzenia dynamicznego auta, które sprawnie pokonuje zarówno zatłoczone miejskie ulice, jak i zapewni wygodę na dłuższych trasach. Jest to efekt bardzo sztywnej konstrukcji, nisko położonego środka ciężkości, precyzyjnego układu kierowniczego i zawieszenia wielowahaczowego przy tylnej osi.
Toyota C-HR standardowo napędzana jest hybrydą 1.8 o łącznej mocy 122 KM rozpędza się od 0 do 100 km/h w 11 s. Auto może poruszać się w mieście na samym silniku elektrycznym przez ponad 70 proc. czasu jazdy. Średnie zużycie paliwa wynosi od 4,8 l.
Wielozadaniowości nie byłoby jednak bez dopracowanych systemów bezpieczeństwa.
Komfortu i spokojnej głowy kierowców pilnują tutaj technologie Toyota T-MATE. Co to oznacza? To m.in. systemy z układem wczesnego reagowania w razie ryzyka zderzenia wraz z wykrywaniem pieszych i rowerzystów. W każdej wersji dostajemy asystenta pasa ruchu, w parkowaniu pomoże kamera cofania ze statycznymi liniami pomocniczymi. Osobny moduł ostrzeże też, jeżeli wykryje, że osoba za kółkiem wykazuje oznaki zmęczenia.
W standardzie znajdziemy zresztą nie tylko bogate systemy bezpieczeństwa.
W wersji Comfort wygodę jazdy poprawi automatyczna dwustrefowa klimatyzacja. Dostajemy też system multimedialny Toyota Touch 2 z 8-calowym ekranem dotykowym, a dzięki interfejsom Anroid Auto i Apple CarPlay łatwo i szybko zintegrujemy pokładowe systemy z dowolnym smartfonem.
Bogatsza konfiguracja Style oprócz zalet znanych z podstawowej wersji może pochwalić się materiałową tapicerką z elementami skóry ekologicznej, 18-calowymi felgami aluminiowymi, przyciemnianymi szybami tylnymi oraz podgrzewaną kierownicą.
Inne z pozoru drobne detale, które ułatwiają jazdę w tej wersji, to np. lusterko wsteczne, które przyciemnia się automatycznie i dostosowuje się do warunków na drodze. Wersja Style ma także inteligentny kluczyk, system monitorowania martwego pola w lusterkach i system ostrzegania o ruchu poprzecznym z tyłu pojazdu z automatycznym hamowaniem. Całości dopełnia nawigacja Connected z mapami online i czteroletnią, darmową transmisją danych.
Warto dodać, że w salonach dostępne są też ostatnie egzemplarze Toyoty C-HR Final Editon z napędem 2.0 Hybrid (184 KM) w wersji wyposażenia Style, a ich cena zaczyna się od 139 tys. zł. Im szybciej zainteresujemy się ofertą, tym lepiej. Popularność Toyoty C-HR nie słabnie, a cennik z rabatami obowiązuje do odwołania lub wyczerpania zapasów.