Sezon jesienno-zimowy coraz częściej rozpatruje się jako okres urlopowy do odbycia podróży w bardziej odległe miejsce niż zazwyczaj. Szczególnie w Polsce, gdzie taki wyjazd pozwala na ucieczkę od chłodnej pogody z opadami do krajów, gdzie słoneczne dni to norma. O ile sezon letni służy głównie wypoczynkowi, o tyle sezon w końcówce roku sprzyja dodatkowym motywacjom np. nauce. Pokazuje to idealnie przykład Malty.
Reklama.
Reklama.
Z pewnością jesienno-zimowa chandra zniechęca, a nie motywuje do nauki. Chyba że ktoś zdecyduje się odbyć podróż na Maltę i tam kontynuować swoją edukację. Niektórzy mogą zapytać, co ma piernik do wiatraka. Okazuje się, że bardzo wiele, jeśli mowa konkretnie o nauce języka angielskiego. Otóż to położone na Morzu Śródziemnym wyspiarskie państwo jest jednym z liderów nauczania osób chcących opanować ten język.
W dawnej kolonii brytyjskiej z wpływami kultury włoskiej i arabskiej to właśnie angielski stanowi jeden z dwóch języków urzędowych. Ponad 90 proc. mieszkańców tego składającego się z trzech zamieszkałych wysp kraju zna ten język. Nic więc dziwnego, że jak grzyby po deszczu wyrosły tu szkoły językowe z bardzo wysokim poziomem nauczania. A frekwencji w nich sprzyja... widoczne za oknem przez 300 dni w roku słońce.
Nauka języka angielskiego w maltańskich szkołach jest możliwa przez cały rok, przy czym to właśnie okres jesienno-zimowy jest tym, który wielu przybyszom do tego rajskiego zakątka pozwala połączyć przyjemne (relaks) z pożytecznym (edukacja). Wyjazdy językowe na śródziemnomorską wyspę organizują zarówno polskie biura podróży i szkoły językowe, jak i maltańskie placówki oferujące naukę języka angielskiego.
Największym prestiżem cieszą się szkoły zrzeszone w Federacji Organizacji Nauczania Języka Angielskiego na Malcie (FELTOM), czyli miażdżąca większość, bo mnóstwo lektoratów przeszło proces akredytacji tego szacownego stowarzyszenia. Placówki te słyną z różnorodnych kursów dostępnych dla osób w każdym wieku (dzieci, młodzież i dorośli) i na każdym poziomie zaawansowania (początkujący, profesjonaliści, specjaliści).
Wyjazdy językowe na Maltę mają różną długość – od kilkunastu dni do kilku tygodni. Można więc spokojnie zaplanować sobie wymarzone ferie zimowe z edukacyjną "wkładką". O zakwaterowanie też nie ma co się martwić, ponieważ kursy językowe wiążą się z pobytem w przyszkolnych akademikach lub u goszczących rodzin współpracujących z lokalnymi szkołami. Ta lokalność to zresztą fenomen Malty, bo wszystko na wchodzących w jej skład wyspach znajduje się na wyciągnięcie ręki!
Po porannych zajęciach językowych można po południu dowolnie rozkoszować się różnorodnymi atrakcjami rekreacyjnymi, kulturowymi i przyrodniczymi. Do wszystkich z nich kursanci mają blisko, bo mowa o wyspie, której powierzchnia nie przekracza tej, jaką ma Kraków w Polsce. Obrazu całości dopełniają dwie pomniejsze wyspy siostrzane Gozo i Comino, z których każda ma również swoje unikalne walory turystyczne.
Na głównej wyspie morze atrakcji oferuje pełna zabytków i muzeów Valletta, obecna słoneczna stolica Malty. Dumna ze swojego dziedzictwa może czuć się również dawna stolica, Mdina (tzw. Ciche Miasto), prawdziwa skarbnica średniowiecznej architektury. W obu miastach znajduje się dużo urokliwych restauracji i kawiarni. Na wybrzeżu wyspy mieści się Marsaxlokk, malownicza wioska rybacka z niedzielnym targiem na świeżym powietrzu, czy tuż obok – Błękitna Grota – ogromna jaskinia, do której można się dostać tylko od strony morza.
Z kolei Gozo zachwyca miłośników i zabytków, i rekreacji. Zarówno na Malcie, jak i na Gozo zachowały się najstarsze wolnostojące budowle na świecie znane jako świątynie megalityczne. Mniejsza siostra Malty ma do zaoferowania też bogaty przekrój aktywności na świeżym powietrzu, od jazdy na rowerze po miejscach z zapierającym dech w piersiach widokiem, przez wspinaczki skałkowe na klifach, do kajaków morskich i nurkowania w pobliżu podwodnych jaskiń.
Natomiast Comino, najmniejsza wyspa archipelagu Wysp Maltańskich, poza sezonem uchodzi za fantastyczne miejsce dla spacerowiczów, nurków i windsurferów. Jesienią popularna zatoka Błękitna Laguna z białym piaskiem i akwamarynową wodą urzeka jeszcze bardziej niż w sezonie.
Jeśli więc szukacie pomysłu na słoneczne ferie zimowe dla siebie czy dzieci, a zarazem chcielibyście podszlifować swój/ich język angielski w środowisku, w którym mówi się w nim tak naturalnie, jak się oddycha, to Malta będzie opcją jak najbardziej godną rozważenia. Tym bardziej że bezpośrednio dolecicie do niej z 7 lotnisk w Polsce – Katowice, Warszawa Okęcie, Warszawa Modlin, Wrocław, Kraków, Poznań i Gdańsk.