Czapeczka u dziecka: jak odpowiadać na komentarze?
Uwagi nikomu nie służą, gdy są niechciane. Fot. 123rf.com

Nie znam rodzica, który na jakimś etapie swojej drogi nie otrzymał rad, o które nie prosił. Sama jestem matką i wiem, jakie to uczucie. Nie dalej niż wczoraj zostałam przy dziecku skarcona przez inną kobietę za niewłaściwe metody wychowawcze… Moją reakcją był delikatny uśmiech, milczenie, które uważam za złoto i opuszczenie wspólnego pomieszczenia. Agnieszka Stein ma dla państwa odpowiedź na inną klasyczną uwagę.

REKLAMA

"Pani dziecko nie ma czapeczki"

Agnieszka Stein, psycholożka i autorka książek, od niedawna publikuje na swoim kanale rolki, które mają z dystansem odpowiedzieć na rodzicielskie rozterki, wątpliwości, pytania.

W jednej z nich to ona sama odpowiada na wariację pytania, które chyba usłyszała każda z nas, jako matka. Klasyk gatunku: "Pani dziecko nie ma czapeczki".

Stein z ledwo skrywanym uśmiechem, reaguje:

– "Chce mi pani powiedzieć, że moje dziecko nie ma czapeczki?"

– "Przecież właśnie to powiedziałam!" – wybrzmiewa z drugiej strony.

– "Okej, dziękuję bardzo".

I to wszystko.

W poście psycholożka rozwija swoje słowa i daje nam świadomy ich kontekst:

"Czasem mamy taki nawyk, żeby za każdym razem tłumaczyć się z naszych wyborów i decyzji. Chcę was zaprosić do tego, żeby w takich sytuacjach zwolnić. Sprawdzić, co się dzieje. O co wam chodzi? Jak chcecie zareagować?

Czasem pomagają w takich sytuacjach bardzo proste strategie. Powtórzenie czyjegoś pytania i podziękowanie komuś bez tłumaczenia się to są dwie z takich strategii".

Odpuścić, zwolnić, nie używać przemocy słownej wobec drugiej osoby, nie odpierać ataku, nie przyjmować słów drugiej osoby jako takiego. Zwrócić się ku sobie i odpowiedzieć sobie na pytanie: Co mi to robi? Co to mnie wzbudza? Jak ja się czuję?

Oczywiście, inna strona tej obłędnej odpowiedzi jest taka, że zwracająca/y uwagę powinien zostać skutecznie wytrącony z równowagi. Może następnym razem zastanowi się, zanim włoży nam między oczy "dobrą radę", o którą nie został poproszony.

Czytaj także: