Seksualizacja dzieci. Temat tabu, trudny, a jednak obecny, niedający się zignorować, niedający się nie widzieć. Przestępstwa seksualne z udziałem dzieci są bolesnym faktem i jako świadomi dorośli mamy obowiązek się z nimi zmierzyć.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Jedna z popularnych psycholożek, autorka książek dla rodziców, nie milczy w tych kwestiach. Opublikowała niedawno film, w którym porusza ten wrażliwy temat.
Poniżej jej słowa:
"Wszystko to, co znajduje się pod majteczkami, może oglądać, dotykać, tylko lekarz. Tylko w obecności rodziców. Jeżeli jakikolwiek dorosły będzie chciał obejrzeć, dotknąć, zrobić cokolwiek, mówisz stanowcze: NIE, ODEJDŹ – i mówisz najbliższemu, zaufanemu dorosłemu.
Tej zasady powinniśmy zawsze uczyć nasze dzieci jak najszybciej i upewnić się, że one ją rozumieją, więc ćwiczymy też z nimi".
Odpowiedzialność dorosłego
Życie dzieci jest w naszych dłoniach. Ich przyszłość nienaznaczona traumami, ich życie w teraźniejszości pozbawione bólu. Jest w naszych dłoniach. Jako dorośli nie możemy pozostawać obojętni na to, że seksualizacja dzieci jest faktem. Możemy czynić jednak małe i duże kroki ku temu, by jej występowanie było nikłe, może w końcu zniknie całkowicie…
W utopijnej wizji mojego świata to zjawisko nie istnieje. Dopóki jednak żyję ze swoim dzieckiem w rzeczywistości zastanej, powtórzę jej dziś, że to, co znajduje się pod majteczkami, jest tylko jej i nikt nie może te części jej ciała dotykać bez jej pozwolenia.