Martyna Wojciechowska – podróżniczka, dziennikarka, pisarka. Po raz kolejny udowadnia, że niemożliwe nie istnieje, kobieta jest siłą, a ludzi dobrej woli jest więcej.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Martyna Wojciechowska opublikowała post, w którym inicjuje budowę domu dla nastoletnich matek oraz ich dzieci na warszawskim Ursynowie
Tak pisze o projekcie:
"Dom jednorodzinny pełniący funkcję mieszkań chronionych będzie wspierać sześć usamodzielniających się mam i ich pociech! Chcemy zapewnić młodym mamom nie tylko mieszkanie, ale najlepsze miejsce do nauki samodzielnego życia, rozwoju i dojrzewania.
Chcemy dać im szansę. Na nowe życie i na jak najlepsze przygotowanie się do roli matki. Głęboko wierzymy w to, że zmieniając życie jednego człowieka, zmieniamy cały świat".
Przepiękny projekt jest owocem współpracy Fundacji UNAWEZA oraz Fundacji Po DRUGIE.
Głównym celem tej pierwszej jest wyrównywanie szans ekonomicznych, społecznych i prawnych kobiet w Polsce i na świecie.
Fundacja Po DRUGIE wspiera młodzież i młodych dorosłych zagrożonych i dotkniętych bezdomnością.
"Ludzi dobrej woli jest więcej"
Dzięki takim kobietom jak Martyna Wojciechowska, wiara w drugiego człowieka całkowicie nie umiera. Ta silna, niezależna, mądra osoba potrafi nie tylko słuchać z najwyższą uważnością, ale również działać z największą intensywnością.
Dom dla nastoletnich matek, które z różnych przyczyn stracą możliwość schronienia, to jedna z najlepszych inicjatyw ostatnich lat.
Życzę sobie świata, w którym takich serc i takich siłaczek będzie jeszcze więcej. Byśmy jako kobiety, mogły się wzajemnie wspierać, w najgłębszym tego słowa znaczeniu.