To, co odkryła ta mama na YouTube Kids, naprawdę przeraża. Uważajcie na dzieci!
Redakcja MamaDu
23 marca 2023, 15:01·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 23 marca 2023, 15:01
Zdarzyło ci się włączyć dziecku YouTube, by móc zająć się na przykład pracą? Wielu rodziców tak robi, nie ma w tym nic złego. Niestety, jeśli nie kontrolujemy tego, co oglądają nasze pociechy, może to się źle skończyć. Nawet w aplikacji przeznaczonej dla najmłodszych zdarzają się czasem ciekawe „kwiatki”. Zobaczcie, co znalazła pewna TikTokerka.
Reklama.
Reklama.
Psychologowie zalecają, by najmłodsze dzieci nie oglądały żadnych bajek, a jeśli już, to możliwie jak najmniej. Kontakt z telefonem, tabletem, laptopem czy nawet telewizorem powinien być w przypadku maluchów ograniczony do minimum, ponieważ udowodniono szkodliwy wpływ tych odbiorników na rozwój mózgu. Jednak w większości rodzin taka opcja to po prostu utopia.
Czasem włączamy dzieciom bajki i nie kontrolujemy ich treści
Jeżeli dziecko nie chodzi do żłobka czy przedszkola, lub chodzi, ale aktualnie jest chore i spędza czas w domu, a mama czy tata muszą pracować, po prostu nie mają innego wyjścia, jak włączyć maluchowi od czasu do czasu bajki na YouTube. Jak się jednak okazuje, to może być bardzo złe rozwiązanie.
YouTube Kids to aplikacja przeznaczona dla dzieci. Powinna zawierać bezpieczne i sprawdzone treści, niestety nie zawsze tak jest. Przekonała się o tym pewna mama, która na TikToku zamieściła film z ostrzeżeniem dla innych rodziców. Nagle zdała sobie sprawę z tego, co ogląda jej kilkulatek.
Szatańskie oczy Tomka
"Uważaj na to, co Twoje dzieci oglądają w YouTube!", napisała mama Hannah Bishop (@beautyby_hd. "Byłam zszokowana, gdy zobaczyłam, jaki film ogląda mój 2-latek". Znana i kochana przez dzieci lokomotywa Tomek przemienia się w diabelski pociąg i złowrogo zapowiada, że będzie dusić i wszystkich zabijać. Chyba trudniej o coś bardziej przerażającego, jeśli jest się małym dzieckiem!
Pod postem znalazło się sporo komentarzy, głównie takiej treści: "To przerażające!", "Gdybym była dzieckiem i zobaczyła coś takiego, chyba dostałabym zawału". Niektóre osoby zauważają jednak, że podobnych treści w internecie jest o wiele więcej i nie jest to żadna trudność, by małe dzieci na nie trafiły. Uważajmy więc na to, co oglądają nasze pociechy.
Panuj nad tym, co ogląda twoje dziecko
Tak, jak zalecają psychologowie, najlepiej jest oglądać filmy razem z dziećmi. Wtedy w każdej chwili mamy kontrolę nad tym, co dzieje się na ekranie, możemy też na bieżąco wyjaśniać maluchom niezrozumiałe kwestie. A jeśli naprawdę musimy czasem zająć się pracą lub inną ważną sprawą i zająć czymś dziecko na pewien czas, postawmy na nagrane wcześniej bajki lub odtwarzanie filmów z płyt. Żeby internet nie zaatakował niespodziewanie naszego niewinnego dziecka.