Dziecko woła rodzica z drugiego końca mieszkania, by podał mu coś, co leży tuż obok? Odmawia wykonywania prac domowych, a w szkole nie ma dobrych ocen? Pierwsza myśl, co za leniuch i manipulator, ewentualnie chce zwrócić na siebie uwagę rodzica. I owszem tak może być, jednak jest jeszcze jedna opcja, o której wielu rodziców nawet nie ma pojęcia.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Patologiczny syndrom unikania żądań (PDA, Zespół unikania patologicznego) może być odpowiedzią na pytania wszystkich rodziców, których dzieci właśnie tak się zachowują. PDA jest uważane za zaburzenie rozwojowe ze spektrum autyzmu, jednak wielu rodziców nadal o tym nie słyszało.
Dzieci takie usilnie unikają codziennych obowiązków, jakie się przed nimi stawia. Początkowo może się wydawać, że masz do czynienia z leniwym, niegrzecznym lub bojaźliwym dzieckiem. Jednak zachowanie z czasem może osiągnąć patologiczny poziom.
Co to jest PDA?
Dzieci, u których stwierdzono syndrom PDA, wykazują niechęć do wykonywania wszelkich poleceń i próśb narzucanych przez kogoś innego. Wynika to z faktu, że mają olbrzymią potrzebę sprawowania kontroli w podejmowaniu decyzji oraz obsesyjną potrzebę dominacji w interakcjach społecznych.
Dzieci dotknięte PDA doświadczają częstych wahań nastrojów i potrafią kłamać lub udawać z niesamowitą łatwością. Z czasem wieczne odmowy mogą utrudniać nawet codzienną egzystencję. Warto jednak zaznaczyć, że dzieci z PDA robią to nieświadomie.
Oczekuje, że mama zrobi
Casey Ehrlich jest lekarką i mamą 8-letniego chłopca, u którego stwierdzono syndrom PDA. Od kilku lat poszerza swoją wiedzę na ten temat i pomaga innym rodzicom. Jest także aktywna w mediach społecznościowych, gdzie wypowiada się na temat dzieci z PDA.
– Dziecko siedzi na kanapie i żąda, żeby podawać mu różne rzeczy? Na przykład siedzi obok leżącego pilota do telewizora. Ty wtedy jesteś w kuchni, musisz przyjść do dziecka i podać mu pilota do ręki. Albo upuściło coś, co wylądowało tuż przy jego stopach. Ty jesteś w drugim końcu pokoju, ale musisz podejść i podać to dziecku. Albo mówi, że jest głodne i oczekuje, że mu się to jedzenie przyniesie. To bardzo typowe zachowanie dla dzieci i nastolatków z PDA – wyjaśnia lekarka.
Czy rzeczywiście jest się czym martwić? Kiedy to PDA, a kiedy błąd wychowawczy? Diagnozę może postawić oczywiście tylko psycholog. Warto jednak pamiętać, że zawsze, gdy masz wątpliwości, warto skorzystać z pomocy specjalisty.