Podczas biegu mikołajkowego, który odbył się w grudniu w Rudzie Śląskiej, udało się zebrać środki na zakup akumulatorowego auta dla Olafa. Takie miał marzenie. Chłopiec chciał, aby samochód był w czerwonym albo czarnym kolorze. Chciał nim wozić siostrę. Nie zdążył...
Fundacja "Mam marzenie", której Olaf był podopiecznym, zgromadziła część funduszy potrzebnych do zakupu wymarzonego auta. Swoje wsparcie zaoferowali też w trakcie Biegu Mikołajów mieszkańcy Rudy Śląskiej uczestniczący w tej cyklicznej imprezie. Samochód został zakupiony, jednak fundacja "Mam Marzenie" nie zdążyła go przekazać dziecku. Ostatni czas Olaf spędzał w szpitalu. Prezent miał na niego czekać w domu. Chłopiec niestety zmarł. O tym przykrym fakcie poinformował we wtorek w mediach społecznościowych Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Rudzie Śląskiej. "Fundacja 'Mam Marzenie' odda auto do sklepu i za uzbierane przez Rudzian pieniądze spełni marzenie Soni z Paniówek, która ma 16 lat i marzy o rowerze. Będziemy Was informować. Mamy nadzieję, że nasz mały Bohater Olafek ma w niebie wszystkie kolory aut z akumulatorami…" - czytamy w facebookowym poście MOSiR Ruda Śląska.
Więcej:
Małe dziecko
Dołącz do zamkniętej grupy rodziców na Fb! Tu rozmawiamy i wygrywamy nagrody.