Jimmy Gomez jest ojcem, na którego chcemy patrzeć.
Jimmy Gomez jest ojcem, na którego chcemy patrzeć. Fot. Twitter/ The Company of Dads
REKLAMA

(R)ewolucja?

4-miesięczny Hodge wspierał tatę w dniu, kiedy ten oddawał swój głos na Hakeema Jeffriesa, pierwszego w historii USA czarnoskórego mężczyznę wybranego na stanowisko Marszałka Izby.

Tak Gonzales komentował pracę z synem w swoich mediach społecznościowych:

Dwa karmienia butelką i wielokrotne zmiany pieluch na podłodze w szatni Demokratów. To głosowanie trwa wieczność!

Jimmy Gomez

Fragment posta

Polki w formie

Pod zdjęciami polityka gros odbiorców pisze o symbolice, nowym świcie ojcostwa, zmianach, które chcą oglądać.

Zwykłe życie, które nie omija rządzących.

Tymczasem w Polsce, użytkowniczki mediów społecznościowych skupiły niemalże całą swoją uwagę na nosidle i stronie, w którą ułożone jest dziecko.

Tak. Fizjoterapeuci nie pozostawiają żadnych wątpliwości: dzieci nosimy przodem do siebie.

Tylko, czy to naprawdę ma w tym momencie znaczenie?

Czego właściwie wymagamy? Ojców, którzy zaczną dyskurs na poziomie światowym o ojcostwie, o rodzicielstwie. Mężczyzn, którzy są naszymi partnerami i najlepszymi ojcami dla naszych dzieci.

A chwilę później znowu wytykamy im błąd.

Jakie to ludzkie.

Czytaj także: