Nie samymi górami Słowacja stoi. Serio. Jedźcie na Wyspę Żytnią, jeśli chcecie popływać w basenach, porozgrzewać kości w termalnych kąpieliskach, pojeździć na rowerze wzdłuż Dunaju albo spławić się kajakiem po jego kanałach. Do tego pyszne lokalne wino do kolacji, a dla dzieciaków oblaty w najrozmaitszych wydaniach i zapewniam - będziecie zadowoleni. Ja byłam.
Wyspa Żytnia - atrakcje turystyczne
Wyspa Żytnia to największa rzeczna wyspa w Europie, otaczają ją Dunaj, Mały Dunaj i Wag. Dojazd od granicy z Polską zajmie wam niecałe trzy godziny, a sunie się wygodną autostradą, więc ani się spostrzeżecie, a będziecie na miejscu. Atrakcji na Wyspie Żytniej jest co niemiara, ja polecam szczególnie spływ kajakiem po Małym Dunaju, oraz te miejsca:
PS Dodatkowy plus, że jest swojsko i nawet jak nie znacie angielskiego, to się dogadacie. Czasami przydałaby się jednak znajomość węgierskiego. Czy wiedzieliście, że Wyspę Żytnią zamieszkuje też mniejszość węgierska? Napisy na sklepach są w dwóch językach i nie zdziwcie się, kiedy jakiś dyrektor muzeum zacznie do was mówić po węgiersku zamiast po słowacku. Ale - psst! - będzie znał też słowacki, więc nie dajcie się odprawić, jeśli po węgiersku umiecie powiedzieć tylko “gulasz” lub “egri bikavér”!
PS 2 O podróżach na Słowację i o wszystkich wspomnianych przeze mnie miejscach przeczytacie też na stronie Slovakia Travel.