Idealny prezent na Dzień Ojca? Zafunduj mu album ze zdjęciami, które przywołają najlepsze chwile
Michał Jośko
15 czerwca 2022, 10:55·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 15 czerwca 2022, 10:55
Są takie chwile, gdy przeglądanie zdjęć rodzinnych na ekranie smartfona lub komputera to zdecydowanie za mało. Przecież najważniejsze wspomnienia zdecydowanie lepiej prezentują się w wersji papierowej – zwłaszcza jeżeli opakować je w formę pięknego albumu. Chcesz zafundować "staruszkowi" wspaniałą podróż sentymentalną? Mamy na to sposób.
Reklama.
Reklama.
Odpalam komputer i zaczynam przeglądać czeluści dysku twardego. O, są tutaj skany zdjęć sprzed paru dekad, jak chociażby te z naszej pierwszej wizyty w ogrodzie zoologicznym, podczas której tato postanowił poudawać przed obiektywem aparatu fotograficznego orangutana, co (nie)stety wyszło mu bardzo, ale to bardzo realistycznie.
Są też twarde dowody na to, że ojciec – pomimo ogromnego zapału i wielu przechwałek – zawsze był antytalentem w dziedzinie wędkowania. Cóż, wystarczy spojrzeć na zdjęcie wykonane nad jeziorem położonym niedaleko domu dziadków, wykonane w momencie, gdy próbuje wziąć w dłoń karpia*.
Widzimy tam minę (mówimy o moim rodzicielu, nie karpiu – ten drugi prezentuje się znacznie dostojniej) będącą przekomicznym połączeniem przerażenia i obrzydzenia.
Komputer skrywa też rozmaite fotki wykonane w późniejszych latach aparatami cyfrowymi, a następnie smartfonami.
Od wielkiej dumy taty po mojej maturze (biedny, nawet nie zdawał sobie sprawy, jak wielka doza szczęścia była potrzebna do zdania tego egzaminu), poprzez mój ślub (zgadnijcie, kto na weselu postanowił zademonstrować breakdance'a, no kto?), aż po kolejny etap w życiu naszej rodziny, po raz pierwszy udokumentowany fotografią, na której ojciec pęka z dumy, trzymając na rękach swoją wnuczkę.
Oto całe mnóstwo śmiechu, wzruszeń. Oto czas zaklęty w fotografiach, które... wręcz proszą się o to, aby wyzwolić je z dysku komputerowego i dać im nowe życie. Dodajmy: życie "na bogato" – przecież bezcenne wspomnienia zasługują na wspaniałą, niepowtarzalną oprawę!
W tym momencie uświadamiam sobie, co będzie najlepszym z możliwych prezentów na zbliżający się Dzień Ojca. Tak, podaruję papciowi swoisty odpowiednik laurki z czasów dzieciństwa (przecież uczył mnie, że najlepszych podarunków nie kupuje "na gotowo" w sklepie, w ich stworzenie powinniśmy zaangażować się sami), jednak w formie godnej trzeciej dekady XXI wieku.
Czego potrzebuję? Wystarczy dostępny pod tym adresem edytor online (gwoli formalności: można też skorzystać z darmowej aplikacji Empik Foto, dostępnej w sklepach Google Play, App Store i AppGallery).
Teraz, wybieram ze swojego dysku zdjęcia, a następnie –korzystając z efektownych szablonów, teł, klipartów oraz ramek, no i możliwości dodawania dowolnych tekstów – tworzę Fotoksiążkę.
W ten sposób lekko, łatwo i przyjemnie (wszystko zajmuje mi ok. pół godziny) tworzę album, który zostanie wydrukowany w bardzo ścisłej, bo ograniczonej do zaledwie jednego egzemplarza limitacji (oczyma wyobraźni widzę już, jak ojciec puszy się tym faktem przed kolegami z klubu brydżowego).
Do wyboru są rozmaite formaty Fotoksiążek (od 15x15 cm, aż po 30x30 cm), mogę zdecydować też o rodzaju papieru i typie oprawy, a nawet dobrać efektowne pudełko prezentowe.
W ten sposób tworzę naprawdę wyjątkowy prezent, w którym skumulowany został ogrom pozytywnych emocji, a który pozwoli mojemu tacie wracać do "naszych" chwil. Wielokrotnie, przez całe dekady.
Bo, mogę założyć się o każdą sumę, ten album nie stanie się jedynie ozdobą tatowej półki na książki – będzie z niej zdejmowany naprawdę często.
* Uspokajam: tamtego dnia nie ucierpiał ani ojciec, ani karp – drugi z nich (cały i zdrowy) został wypuszczony do jeziora.