Nad Polskę nadciągają gwałtowne burze. 5 rzeczy, które możesz zrobić, by dziecko nie bało się gromów

Nasz kraj coraz częściej nawiedzają gwałtowne burze. Możemy ich spodziewać się nie tylko w miesiącach letnich. W najbliższych dniach nad Polskę nadciągną burzowe chmury, będzie grzmiało i wiało. Dzieci obserwujące drastyczny obraz za oknem oraz słuchające rozmów rodziców i oglądające wiadomości o zniszczeniach, mogą zacząć bać się wyładowań pogodowych.

Na szczęście strach przed burzą u dziecka można ukoić. Wystarczy, że sobie porozmawiacie i razem pobawicie. Oto jak możecie to zrobić.

Najważniejsze jest to, aby dziecko mogło bez przeszkód wyrazić swój niepokój w czasie rozmowy z rodzicem. Narastający jak burzowe chmury stres i lęk są czymś naturalnym. Dlatego warto przejść przez to razem, na przykład omawiając z dzieckiem stojącym przy oknie wszystkie kolejne zmiany zachodzące za szybą.

Kiedyś dziadkowie uczyli dzieci, że w zależności od tego, ile sekund minie pomiędzy grzmotami, tyle kilometrów od naszego domu znajduje się burza. Gdy dziecko wyraźnie niepokoi się ciemnymi chmurami, można zapytać, czy widzi, jak daleko sięgają lub jak szybko się przemieszczają. Liczyć budynki, nad którymi się rozciąga. Potem omówić barwy - niebieskości, szarości, granaty. Uczynić z chmury burzowej przedmiot zainteresowań - zupełnie niegroźny.

Inną metodą będzie rozmowa o tym, co czuje dziecko w tej chwili. Niech nazwie to swoimi słowami. Pamiętajmy, że strach utrudnia koncentrację, więc nie denerwujmy się, gdy usłyszymy "nie wiem". Zdaniem, które zdecydowanie powinno paść, jest: "Co mogę zrobić, być poczuł/a się lepiej?". Być może dziecko samo podsunie rozwiązanie - zabawę, czytanie książeczki albo przytulanie.

By oswoić dziecko ze strachem, przede wszystkim używaj słownictwa emocjonalnego i zezwalaj mu na odczuwanie lęku. Cały czas bądź zachęcającym i troskliwym rodzicem, nie śmiej się, nie szydź i nie zagaduj strachu dziecka.

Zabawa i wspólny śmiech to najlepszy sposób na odsunięcie od siebie niepewności i strachu. Możesz zaproponować dziecku dobrze wam już znane, sprawdzone aktywności, które zawsze na was działają, albo spróbować czegoś nowego, związanego z sytuacją za oknem.

Oto kilka przykładowych zabaw z dzieckiem na czas burzy.

Eksperymenty z wodą

Od wody w czasie burzy nie uciekniesz. Dlatego warto ją oswoić. Poszukajcie w internecie eksperymentów z wodą albo skorzystaj z serii książeczek (na przykład "Przygody z nauką: Woda" z wydawnictwa Harper Kids). Badanie właściwości fizycznych płynu, tworzenie własnych chmur z pary wodnej czy skraplanie pary na folii spożywczej to nie tylko nauka nowych rzeczy, ale także świetna zabawa. Poza tym rodzice dobrze wiedzą, że możliwość taplania się w wodzie w domu bez przeszkód to to, co dzieci kochają, niezależnie od wieku.

Muzyka

Jeśli dziecko boi się grzmotów i pomiędzy kolejnymi wyładowaniami paraliżuje je myśl o nieznanym źródle dźwięku, wykorzystajcie szansę na założenie kapeli. Sąsiedzi wam wybaczą.

Potraktujcie grzmot jako jednego z członków waszego zespołu lub grajka, któremu trzeba przeszkodzić i hałasujcie, ile się da, gdy będzie zanosiło się na uderzenie. Możesz wykorzystać instrumenty muzyczne (bębenki, gitarę, pianinko, cymbałki) lub po prostu garnki i łyżki i grać na nich.

Akcje ratunkowe

Dzieci często widzą w telewizji lub słyszą rozmowy rodziców, którzy mówią o zniszczeniach, których dokonała burza. To znakomita okazja do zabawy wszystkimi pojazdami strażackimi, policyjnymi i śmieciarkami, jakie macie. Zaaranżujcie miejsce, które dotknęła katastrofa naturalna i je posprzątajcie.

To dobra okazja, żeby porozmawiać o tym, jak należy zachować się na zewnątrz, gdy złapie nas burza oraz jakie środki bezpieczeństwa należy przedsięwziąć, aby nic nam się nie stało. Poniżej znajdziesz ściągawkę, którą udostępnia na swoich stronach policja.

I pamiętajcie, po każdej burzy, wychodzi słońce.

W domu:

1. Zapewnijmy sobie dostęp do mediów np. poprzez przenośne radio (z bateriami) oraz awaryjne oświetlenie np. latarkę, świeczki, a także żywność, wodę oraz niezbędne lekarstwa.

2. Zastanówmy się nad ewentualnymi drogami i miejscem ewakuacji. Jeżeli jesteśmy w centrum burzy lub huraganowego wiatru zejdźmy do bezpiecznego pomieszczenia na najniższej kondygnacji domu, np. piwnic i usiądźmy pod ścianą nośną, z daleka od przeszklonych drzwi i okien.

3. Usuńmy z balkonów, tarasów wszystkie przedmioty, które mogą zostać porwane przez wiatr i stworzyć dodatkowe zagrożenie.

4. Sprawdźmy zamknięcie okien i drzwi oraz zabezpieczmy je skutecznie przed otwarciem. Pamiętajmy również, że w czasie burzy nie należy podchodzić do okien.

5. Nie wychodźmy lub wyjeżdżajmy z domu, jeśli nie musimy (przełóżmy odwiedziny lub zakupy).

6. Wyłączmy urządzenia elektryczne i gazowe (zawory, bezpieczniki).

7. Unikajmy korzystania z telefonów komórkowych.

Chwilowa bezpieczne uspokojenie się nawałnicy i cisza – nie oznacza bezpieczeństwa.

W terenie:

O ile to możliwe, wejdźmy jak najszybciej do najbliższego budynku i tam przeczekajmy burzę. Jeśli nie ma takiej możliwości:

1. Nie zatrzymujmy się i nie szukajmy schronienia pod drzewami, słupami energetycznymi (jeżeli linia ulegnie zerwaniu, zostaniemy porażeni prądem), niestabilnymi konstrukcjami np. wiaty oraz wszystkimi wysokimi elementami, bo one przyciągają pioruny.

2. Unikajmy otwartej przestrzeni. Wykorzystajmy jako schronienie istniejące budowle: most, wiadukt, przepusty lub inne stałe konstrukcje. Jeżeli nie mamy możliwości takiego ukrycia się, wykorzystajmy zagłębienia terenu (rów, głęboki dół).

3. Odsuńmy się od metalowych przedmiotów i ich nie dotykajmy.

4. Wyjdźmy natychmiast z wody.

5. Unikajmy używania telefonu komórkowego. Najlepiej go wyłączmy.