Dominika Lange
Wielu rodziców zastanawia się, jak zgodnie z przepisami ruchu drogowego powinni przewozić swoje dzieci w samochodzie. Czy dziecko na przednim siedzeniu samochodu to na pewno dobry pomysł? Jeśli tak, to czy powinniśmy przystosować do tego samochód? Sprawdziliśmy.
Dziecko na przednim siedzeniu samochodu, zwłaszcza kiedy jest małe i musi podróżować w specjalnym foteliku, jest dla wielu rodziców bardzo kuszącym rozwiązaniem problemu wspólnych podróży. Dzięki temu rodzic ma malucha na oku cały czas, a niektóre dzieci, mając mamę lub tatę w zasięgu wzroku, są też spokojniejsze, niż kiedy jadą same z tyłu.
Jednak eksperci są zdania, że przewożenie dzieci na przednim siedzeniu samochodu zawsze niesie za sobą ryzyko dla ich bezpieczeństwa. Mimo to przepisy ruchu drogowego dopuszczają taką możliwość podróżowania. Są jednak pewne warunki.
Zgodnie z przepisami ruchu drogowego, dziecko, które nie ukończyło 12 lat i ma mniej niż 150 cm wzrostu, musi podróżować w foteliku ochronnym lub urządzeniu podobnego przeznaczenia: w zależności m.in. od wieku czy wagi dziecka.
Czy to oznacza, że możemy zamontować fotelik w dowolnym miejscu w samochodzie? Okazuje się, że dzieci w fotelikach ochronnych możemy przewozić zarówno z przodu, jak i z tyłu. Są jednak pewne warunki: jeśli przewozimy dziecko na przednim siedzeniu pasażera i jest ono tyłem do kierunku jazdy, w pojeździe musi być wyłączona poduszka powietrzna.
A dlaczego, jeśli dziecko jest na przednim siedzeniu, musimy wyłączyć poduszkę powietrzną? To bardzo ważne ze względu na bezpieczeństwo malucha. W razie stłuczki czy wypadku drogowego poduszka powietrzna, która uruchomiłaby się po stronie dziecka, jadącego tyłem do kierunku jazdy, może zagrażać jego zdrowiu, a nawet życiu.
Poduszka wybucha z prędkością 300 km/h i uderzając dziecko, które jest tyłem, może skutkować poważnymi uszkodzeniami głowy, kręgosłupa i narządów wewnętrznych. To śmiertelne zagrożenie dla dzieci. Szczególną ostrożność należy zachować, przewożąc dziecko na przednim siedzeniu także przodem.
Eksperci są zdania, że przewożenie dzieci na przednim siedzeniu nie jest najbezpieczniejszym rozwiązaniem. Dużo lepiej przewozić maluchy, jeśli mamy do tego odpowiednio wyposażony samochód, w foteliku zamocowanym na środku tylnej kanapy auta: to miejsce znajduje się najdalej od strefy zgnieceń i są poza zasięgiem poduszek powietrznych zamontowanych z przodu auta. To zdecydowanie najbezpieczniejsze miejsce dla dziecka w samochodzie.