Niełatwo mnie zaskoczyć, a już na pewno ciężko to zrobić stawiając przede mną odkurzacz. Odkąd parę ładnych lat temu w naszych domach pojawiły się
roboty sprzątające wydawało się, że kolejnej rewolucji na miarę inwazji “obcych” nie będzie. Bo w czymże jeszcze wspomniany robot mógłby się podciągnąć? Dzieci przypilnować? Cóż, jakby powiedzieli Amerykanie: “Be careful what you wish for”.
Co prawda na etapie dzieci jeszcze nie jesteśmy, ale już niesfornych zwierzaków - jak najbardziej. Taką funkcję oferuje Samsung Jet Bot AI+. Trzeba jednak dodać, że jest to tylko dodatek na liście jego zalet, bo ze sprzątaniem radzi sobie znakomicie - nawet w warunkach, jakie spotkać można tylko w domu zamieszkałym przez dzieci, psy i koty.
Co takiego ma w sobie Jet Bot AI+, czego nie miały starsze modele Samsung?
Odkurzacz, który widzi
Idea robota sprzątającego jest sama w sobie świetna: puszczamy robota po pokoju i zapominamy o jego istnieniu. W rzeczywistości różnie z tym puszczaniem w samopas bywa. Wyzwaniem może być brzeg dywanu czy wykładziny, na którym sprzątacz się “zawiesi”, jak również przeszkody instalowane z zaskoczenia: zapomniane klocki czy rzucone niedbale plecaki.
Jet Bot AI+ to odkurzacz, który nie boi się takich wyzwań. Możliwość rozpoznawania i omijania przedmiotów mierzących zaledwie centymetr (1) w górę, dół i w głąb, to coś, czego przed urządzeniem Samsunga nie potrafił żaden inny odkurzacz na świecie.
Ta niezwykła umiejętność to zasługa dwóch elementów: sensora 3D i procesora Intel® Movidius™, który zastosowano po raz pierwszy w robotach sprzątających. To dzięki nim Jet Bot widzi wszystkie przeszkody i odpowiednio klasyfikuje - potrafi rozpoznać wspomnianą zabawkową drobnicę, ale też meble i inne urządzenia.
Co ważne, wiedza ta nie jest bierna: robot nie ominie porzuconego bezpańsko klocka szerokim łukiem (w przeciwieństwie do… chyba nie trzeba pokazywać pokazywać palcem?), ale podjedzie na tyle blisko, na ile może i posprząta teren wokół przeszkody.
Nie musicie więc obawiać się już, że sesję sprzątania zakończy krzyk rozpaczy i żałoba po wessanym w czeluść zbiornika plastikowym ludziku. Z czystym sumieniem możecie też postawić na podłodze szklany wazon czy torbę z zakupami - robot nie pójdzie z nimi na czołówkę.
To jednak nie wszystko: Jet Bot AI+ nie tylko nie staranuje stojących na podłodze przedmiotów, ale i obliczy i zrealizuje najbardziej optymalny, pod kątem wydajności, przejazd. Za wyznaczanie trasy odpowiada tu czujnik LiDAR, który, warto zaznaczyć, nie ogranicza siei jedynie do obszarów widocznych na pierwszy rzut oka. Nie zdziwcie się więc, gdy wasz Jet Bot AI+ dziarsko wjedzie pod szafkę czy sofę - specjalna technologia umożliwia docieranie nawet do miejsc słabo oświetlonych.
Liczbę martwych punktów na mapie sprzątania można więc ograniczyć do minimum. Oczywiście, nic nie stoi na przeszkodzie, aby samemu takie “dark spoty” wyznaczać. Jeśli z jakichś względów wolicie, aby sprzątanie pewnych miejsc w domu pozostało tylko waszą domeną, po prostu stawiacie w tym miejscu wirtualną ścianę, widoczną w aplikacji SmartThings (2).
Aplikacja do zadań specjalnych
O apce warto z resztą powiedzieć nieco więcej bo jej funkcjonalności sprawiają, że po wyjęciu odkurzacza z pudełka właściwie nie będziecie musieli go więcej dotykać. Za pośrednictwem SmartThings, co oczywiste, można Jet Bota uruchomić i wyłączyć, ale i zmienić moc ssania. Jednym kliknięciem da się również ustalić lub zmienić harmonogram sprzątania, a także ustalić, w jakich godzinach robot ma mieć “wolne”.
Genialną funkcją, z punktu widzenia zabieganej matki, ale i każdego, kto nie boi się przyznać, że ceni wygodę, jest Select & Go, czyli natychmiastowe, zdalne wysyłanie robota na misję sprzątającą. Błyskawiczny czas reakcji, gdy na podłodze ląduje, na przykład, pudełko z płatkami śniadaniowymi jest bezcenny. wiadomo, co oznacza chwila zwłoki: nieplanowane drugie śniadanie dla pupila, ewentualnie spożywczy kolaż malowany butami domowników na wykładzinie.
Odkurzanie precyzyjne
Z drugiej strony, nawet jeśli okruchy magicznie rozniosą się po wykładzinie niczym gwiezdny pył, nie ma co rozpaczać. Jet Bot też zna kilka magicznych sztuczek. Jedna z nich ma tytuł: “szczotka o wysokiej skuteczności” Niezbyt chwytliwe? Cóż, ważne że robi robotę: skutecznie zbierze każdy, nawet najmniejszy okruszek, wciągnie kurz oraz psie i kocie włosie.
Co ważne, jej specjalna konstrukcja zapobiega wkręcaniu się sierści w wałek szczotki rozcinając je, także nie musicie nastawiać się na nieoczekiwane przerwy w pracy nawet jeśli na waszym dywanie wyleguje się chart afgański.
Jet Bot AI+ wyposażony jest w 5-warstwowy system filtracji, co oznacza że nie straszny mu nawet pył drobniejszy niż mąka. Urządzenie z łatwością wciągnie aż 99,99 proc. drobinek o wielkości od 0,5 do 4,2 mikrona (3). Umiejętnie dostosuje też moc ssącą do powierzchni, którą zdarzy nam się zapylić: ssące super doładowanie włączy podczas pracy na dywanie, a sunąc po panelach odrobinę zmniejszy moc.
Zbyt perfekcyjne by mogło być prawdziwe? Być może, bo… to jeszcze nie cała prawda o Jet Bot AI+. Efektywność i inteligencja to jego kluczowe cechy, ale jest jeszcze jedna, która zdecydowanie ułatwia życie: funkcja Jet LIVE.
Odkurzacz czy opiekun?
Ktoś, kto wpadł na to, aby wykorzystać zainstalowane w odkurzaczu kamery nie tylko do monitorowania przestrzeni na użytek urządzenia, ale i na użytek właścicieli, powinien dostać w Samsungu podwyżkę. To genialna opcja, zwłaszcza dla posiadaczy zwierzaków, ale nie tylko.
Jet LIVE pozwala sprawdzać, co na bieżąco dzieje się w poszczególnych pomieszczeniach w domu. Jeśli więc wasz kot niespecjalnie chciał się przyznać do obgryzania paprotek pod waszą nieobecność, teraz możecie złapać go na gorącym uczynku. Podbnie jak psa, wylegującego się bezwstydnie na waszej pościeli.
“Podgląd” mieszkania przyda się jednak również wtedy, gdy wyjeżdżacie na dłużej. Szybka kontrola, czy wszystko jest na swoim miejscu, raz na jakiś czas, to gwarancja spokojnej głowy. Petsitter i ochroniarz, który zadba o dom i jeszcze po sobie posprząta? Ja to kupuję.
(1) Na rozpoznawanie obiektu może mieć wpływ jego kształt lub warunki otoczenia. Rozpoznaje obiekty od 1 cm szerokości, 1 cm wysokości i 1 cm głębokości.
(2) Aplikacja dostępna na urządzeniach z iOS oraz systemem Android. Wymagane połączenie z Wi-Fi oraz konto Samsung Account. Android 6.0 lub wyższy/ iOS 10.0 lub wyższy. ** Szyfrowanie od końca do końca (End-to-end encryption)
(3) Na podstawie testów wewnętrznych w trybie Max, zgodnie z normą IEC62885-2 Cl. 5.11 standard. Wyniki mogą różnić się w zależności od rzeczywistych warunków w domu.
Artykuł powstał we współpracy z Samsung.