Dlaczego dziecko marudzi i jęczy? 5 przyczyn takiego zachowania i jak sobie z nim radzić
Iza Orlicz
23 maja 2022, 13:15·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 23 maja 2022, 13:15
Marudzenie dziecka zna chyba każdy rodzic. Odmawiasz kupienia zabawki, słodyczy, przedłużenia zabawy z kolegą lub na placu zabaw – słyszysz jęczenie. To powszechna reakcja, gdy dziecko czegoś chce tu i teraz, a słyszy rodzicielskie "nie”. Warto jednak zdać sobie sprawę z tego, że czasem za marudzeniem kryje się większy problem. Jaki?
Reklama.
Reklama.
Dzieci często marudzą i jęczą, wystawiając rodzicielską cierpliwość na wielką próbę.
Czasem wychodzimy z założenia, że po prostu musimy się pogodzić z marudzeniem dziecka, tymczasem kryją się za nim różne potrzeby.
Poznaj 5 powodów, dla których twoje dziecko marudzi i dowiedz się, co możesz z tym zrobić.
Wychodzimy z założenia, że dzieci marudzą i tak już po prostu jest. Częściowo rzeczywiście właśnie w ten sposób reagują, gdy chcą coś osiągnąć i napotykają na swojej drodze rodzicielski sprzeciw.
5 przyczyn marudzenia dziecka i jak sobie z tym radzić
Czasem jednak jęczenie jest symptomem głębszego problemu. Jeśli chcesz więc, by twoje dziecko na co dzień mniej marudziło, musisz poznać przyczyny, jakie się pod tym kryją. Dopiero wtedy będziesz mógł zastosować odpowiednią taktykę, by oduczyć dziecko marudzenia i pokazać mu inne sposoby reagowania w obliczu trudności. Dlaczego więc twoje dziecko marudzi?
1. Marudzi, bo nie uwzględniasz jego potrzeb. Zwłaszcza małe dzieci potrzebują rutyny i określonego harmonogramu dnia. Zwykle o tej samej godzinie jedzą posiłki, idą na spacer, a potem na drzemkę.
Jeśli "zaburzymy” ten cykl, możemy spodziewać się niezadowolenia ze strony dziecka. Głodne, zmęczone, niewyspane – zaczyna marudzić. Zawsze więc uwzględnij potrzeby malucha, gdy robisz coś z nim u boku. Jeśli np. musisz iść do sklepu, wybierz taką porę, w której dziecko jest najedzone i wyspane, a przez to zrelaksowane.
2. Marudzi, bo potrzebuje kontaktu z tobą. Upewnij się, że twoje dziecko otrzymuje od ciebie wystarczająco dużo uwagi. I to tej pozytywnej, czyli bawisz się z nim, słuchasz, co ma do powiedzenia, reagujesz, gdy potrzebuje twojej pomocy lub wsparcia. W ten sposób możesz uprzedzić marudzenie dziecka. Jeśli poświęcisz mu wystarczająco dużo uwagi i czasu, nie będzie się ich domagać marudzeniem.
3. Marudzi, bo nie radzi sobie z emocjami. Niektóre dzieci, gdy odczuwają gniew, złość, smutek czy frustrację od razu potrafią popłakać się i w ten sposób "wyrzucić” nagromadzone emocje. Ale są też dzieci, które tłumią je. W ciągu dnia spotyka je wiele sytuacji, które powodują większe lub mniejsze napięcie, a skumulowane doprowadzają w końcu do "krachu”.
Tobie wydaje się, że dziecko jęczy zupełnie bez powodu, tymczasem w ciągu kilku godzin czy dni tych powodów nagromadziło się tak wiele, że dziecko sobie z nimi nie radzi. Jak możesz mu pomóc? Zauważaj uczucia twojego dziecka. Powiedz, że widzisz, że jest zdenerwowane/smutne/zmartwione i zaproponuj mu, np. rozmowę lub po prostu przytulenie się.
4. Marudzi, bo to działa. Jeśli zdarzyło ci się ulec jęczeniu dziecka i np. kupiłeś mu zabawkę lub dałeś słodycze, nie dziw się, że będzie próbowało ponownie tej metody. Jeśli wie, że pod wpływem marudzenia dostaje to, czego chce, trudno będzie je tego oduczyć.
Nie ulegaj jękom, ale odmawiaj z empatią. Pomóż znaleźć dziecku coś innego, co sprawi mu radość. Zamiast nowej zabawki, zaproponuj pójście na plac zabaw, zamiast jednego cukierka teraz, obiecaj trzy w "słodyczowy piątek”. To rozwiązania, dzięki którym dziecko poczuje, że też wygrywa.
5. Marudzi, bo… nie nauczyłeś go inaczej. Dziecko prosi o coś, słyszy "nie” i zaczyna odczuwać bezsilność. Próbuje jeszcze marudzeniem, płaczem, a nawet krzykiem wymusić zmianę twojego zdania. Jęczy jeszcze bardziej, bo wie, że jest na straconej pozycji.
Możesz jednak pokazać dziecku alternatywne sposoby radzenia sobie z odmową, np. przy pomocy negocjacji i odpowiedniej argumentacji. Zachęcaj dziecko do rozmowy, racjonalnego uzasadniania, dlaczego czegoś chce, uzmysłów mu, że nic nie osiągnie jęczeniem, ale siłą argumentów i negocjacji już tak. Dzięki temu pokażesz mu, że może dostać to, czego chce, gdy potrafi zapanować nad swoimi emocjami, dostrzega inny punkt widzenia i umie "dogadać się”.